SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dobre to czy nie?

temat działu:

Aktualności - Sporty Siłowe

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 2657

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 997 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 4337
theREDevil

mój tzw „re-butt”
Na początek o „Twojej dygresji” - zastanawiam się skąd się wziął się poglad, iż aby poprawić wynik w wyciskaniu na ławie należy JEDYNIE „łupać” wyciskanie na ławie???
Kolego, bez zbędnego się tutaj zagłębiania w szczegóły i długie wywody – a czyście nie zapomnieli tutaj a) o należytym treningu całej obręczy barkowej, b) górnej części grzbietu, c) porządnym treningu ramion (tricepsy, choć nie tylko) jak i d) przedramion.... nie wspominając tutaj wcale o e) technice wyciskania i nauczaniu poprawnego ruchu oraz pozycji????

+ Czy nikt z was nie słyszał o metodach treningowych umożliwiających poprawienie wyników siłowych innych grup mięśniowych np. grzbietu czy nóg bez zbędnego przyrostu masy mięśniowej???



Co do tzw. „rozpisek procentowych” o których piszesz oraz ”totalna ściemie” – rozumie Twój tok rozumowania.... z tym ze kolego, to co piszesz ma CZĘŚCIOWO sens u zawodników początkujących, niewielkim stopniu wytrenowania i niewielkim stażu zawodniczym. U kogoś takiego rzeczywiście nie ma większego sensu zakładać ze ktoś poprawi się jedynie o tyle czy tyle. Tym nie mniej jakieś założenia muszą być.
Tym nie mniej,
a) cykl musi mieć początek oraz koniec (po tym następują albo zawody bądź kolejna faza, zmiana obciążeń, okres czasowego roztrenowania czy co tam właśnie ma nastąpić
b) istnieją pewne SPRAWDZONE zarówno teorie jak i praktyki treningowe, które umożliwiają/ułatwiają uzyskanie optymalnych wyników sportowych.... trenowanie jedynie na „nosa” tego nie gwrantuje
c) zawodnicy zaawansowani z znacznym stażem treningowym są szczęśliwi będąc w stanie poprawić się na przestrzeni 3-miesiecznego markrocyklu o 5-7% (A Ty wciąż nalegasz na dziesiątki kilogramów)
d) takim tez zawodnikom należy właśnie rozpisać cały cykl dokładnie PROCENTOWO! Taka jest teoria kolego która wynikła z doświadczeń i eksperymentów opartych na dużych grupach zawodników (SETKACH) począwszy od lat 60-ych (a nie wypowiedziach zakoksowanych Józków z osiedlowej siłowni czy tez jakiegoś internetowego forum pseudo-sportowego
e) Takim właśnie „cudem” można liczyć na to iż JEŚLI wszystko pójdzie dobrze, zaplanuje się odpowiednio trening, wspomaganie, odżywianie, i regeneracje, nie będzie żadnych kontuzji czy przerw w treningach dany zawodnik zdoła się w przeciągu tych np. 3-6 miesięcy poprawić z swoich np. 180 na 190 czy 195 kg

(Proponował bym rozmowę z kwalifikowanym trenerem np. podnoszenia ciężarów bądź tez lekturę np. Zaciorskiego, Płatonowa, Werkoszanskiego, Trzaskomy, Ważnego, Ulatowskiego, Romana etc. bądź innych podręczników z teorii sportu bądź zagadnień z podnoszenia ciężarów)


W przeciwnym razie zakrawa to wszystko JEDYNIE na znachorstwo....

Pozdrawiam Świątecznie,

Bronek Włodarczyk
Trener Podnoszenia Ciężarów, Trener Kulturystyki
"Squats are better than Supplements" - Przysiady sa lepsze niz suplementy

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 1972 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 8170
FairDo - na początej , ja tu przejmie a ty odrazu kolego , nie znam cię wiec kogę twoim nie jestem
po pierwsze to myslałem że wiesz że ten plan to nie jest dla początkujących bez podstaw ale dla doświadczonych zawodników, jak sam widzisz rozkłada cały ruch wyciskania i ćwiczy każdą z osobna fazę ruchu , dodatkowo szybkość , dynamike i moc
nigdy nie powiedziałem że jedynie łupac wyciskanie , przekręcasz , próbowałem takiego sposobu - pdziałał wspaniale - ale były przed nim solidne podstawy dla innych miesni
"Kolego, bez zbędnego się tutaj zagłębiania w szczegóły i długie wywody - a czyście nie zapomnieli tutaj a) o należytym treningu całej obręczy barkowej, b) górnej części grzbietu, c) porządnym treningu ramion (tricepsy, choć nie tylko) jak i d) przedramion.... nie wspominając tutaj wcale o e) technice wyciskania i nauczaniu poprawnego ruchu oraz pozycji???? " - i znów mowa o rzeczach jak najbardziej dla mnie - i wydawało mi sie że dla innych też - oczywistych
myslałem że skupiamy się tu głównie na samym wyciskaniu i rozpisce na samą klatkę - ćwiczenia pomocnicze są tu jak już powiedziałem częścią wyjątkowo oczywistą i chyba znów pomyliłe sie w osądach że nie trzeba już tego powtarzać


wiesz jakbyś nie zauwazył to radzisz młodemu stażem więc , supanie pojęciami i radami dla zawodowców to w tym miejscu lekkie wymądrzanie się, niesądzisz
a)tu znów - zakładasz wszystko w ramy z góry , oczywiście że musza byc takie etapy wprowadzone , ale jak już wspomniałem rozpiska procentowa nienatualnie zamyka twoje możliwości w z góry ustalone ramy - może i zawodnikom to jest potrzene , ale wiem doskonale takie potrzeby mają jedynie ci długoletni wyciskacze którzy znają siebie i wiedzą że ta czy tamta rozpiska odpowiada ich możliwościom i prawdziwemu potencjałowi
b)nikt nie mówił o trenowaniu na nosa , mówiłem o odnośniku który ma ukierować ćwiczącego , nie mówię przecież że jak chce dużo wyciskac na ławie to powinien iśc pobiegac bo jeśli poczuje na to ochotę to taki instynktowny odruch napewno pomoże mu w poprawieniu wyniku - moze i doś paradoksalny przykład ale twoja wypowiedź też nie była badziej znacząca
c) a ty znów o zawodowcach , na to nam obu i autorowi brakuje do tego ładnych parę lat ćwiczeń więc tym też nie blyszczysz
d) "takim tez zawodnikom należy właśnie rozpisać cały cykl dokładnie PROCENTOWO! Taka jest teoria kolego która wynikła z doświadczeń i eksperymentów opartych na dużych grupach zawodników (SETKACH) począwszy od lat 60-ych (a nie wypowiedziach zakoksowanych Józków z osiedlowej siłowni czy tez jakiegoś internetowego forum pseudo-sportowego" - ty chyba do kogoś pijesz tu , znam teorię i znam kilka badań na cięzarowcach , ale nie o to chodzi , pochwalić się to nie sztuka , poza tym to ty się tu na eksperta zgrywasz - ale nie chcę w sprzeczki wchodzić
napisałem wczesniej co o tym myślę
e) sam wymieniasz wiele zmiennych których poznanie wymaga dużego doświadczenia i samopoznania , a co JEŚLI któryś z tych czynników nie pójdzie tak jak powinien, to 3-6 miechy w plecy ? elastyczna rozpiska jes o wiele znośniejszym psychologicznie wyjściem , sam fakt istnienia tylu możliwości porażki w planie nie napawa optymizmem i może na zawodnika działać dołująco, i to włansie ciągłe myslenie o kontuzji może taką spowodowac albo zachamowac postęp w obawie własnie przed kontuzją


wymieniając te wszystkie podręczniki znów robisz z siebie speca i wymąrzasz się, czytałem badania i testy przeprowadzane na ciezarowcach i wiele z nich prostowało błędne teorie przeszłości, karzdy autor ma swoje poglądy - nie ufam niczemu czemu sam nie doświadczyłem

"zakrawa to wszystko JEDYNIE na znachorstwo.... " to jak , komu wróżysz ?


nie chcę tu wszczynać burd , sam zaczynasz
sam widzisz że autor to nie zawodowiec więc zamiast sypac mądrościami jak z rękawa to mu pomóż

Wesołych Świąt Życzę

To live forever is a fantasy
To die tomorrow is reality
- = - = -
zaczynasz ? wejdź tutaj koniecznie http://www.sfd.pl/temat153141/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 997 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 4337
Ja odniosłem się do dwóch zagadnień w których się moim zdaniem mylisz. Wcale się NIE sprzeczam, kłócę czy cokolwiek w tym klimacie.... kolegę tez pominę skoro Cię to tak drażni – przepraszam bardzo, to nie miało być złośliwe.

Tym nie mniej, wciąż za bardzo się upierasz się przy swoim toku rozumowania.
Tak wiec moje stanowisko: Dużym błędem jest skupianie się JEDYNIE na odmianach wyciskania (tak jak to 95% ludzi propaguje) jeśli celem jest poprawa wyniku wyciskania na ławce płaskiej. Skoro nie wywnioskowałeś tego z mojej wypowiedzi to postaram się to zobrazować inaczej. Wyobraź sobie iż masz jakiś średniej klasy samochód: zwykle zawieszenie, normalne oponki, kiepskie zawieszenie i do dyspozycji kierowcę furmanki Mańka z wsi Podłaki górne. Chcesz wziąć udział w wyścigu samochodowym i nawet wdrożyłeś supernowo proces zwiększania mocy silnika z którego obecnie jesteś w stanie wykrzesać tyle samo co z silnika najlepszego Ferrari. Zakładając ze nawet jeśli Maniek i jego furmankowe umiejętności wystarczyły by do tego aby konkurować w danym wyścigu i wytrzymał by jego wymogi, uważasz iż reszta Twego auta jednakowo wsparła by Twój super mocny silnik?? Rama, zawieszenie, opony.... cała reszta.....

Tez dygresja . . . (niezłośliwa)

Druga cześć odnosiła się do Twej wypowiedzi iż procentowe rozpisywanie planów to „totalna ściema” - No widzisz, tutaj NIE masz absolutnie racji! Mimo, że przyznałem Ci ze rozumie z Twój tok rozumowania.
Zgadzam się iż autorowi postów nie jest naprawdę konieczne rozpisanie treningu w procentach max powtórzenia – choć tez by nie zaszkodziła.
Ale błędem jest to iż starasz się wszystkie DOBRE PRAKTYKI (których możliwe ze tez części nie rozumiesz bądź nie znasz) ośmieszyć nazywać „ściemą”. Tylko dlatego ze sam tego nie uskuteczniasz, nie wdrażasz, może Ci nie pomogło nie możesz powiedzeń iż jest ZLE!

+ Do końca życia nie będziesz w stanie sprawdzić wszystkiego o czym się pisze w teorii treningu. Czasami trzeba mieć możliwość sprawdzenia tego na innych, a nawet w tym samym czasie kilka różnych teorii na kilku innych ludziach. Jeśli wiesz tylko tyle co sam sprawdziłeś na sobie ... to z przykrością stwierdzam ze BARDZO MAŁO wiesz... mimo ze to co sprawdziłeś (możliwe że) nie jest złe.

I tak już zupełnie na koniec... może tak trochę nieskromnie: ja się nie uważam za speca . . . JA JESTEM SPECEM!!! Moze sie kiedys spotkamy

Pozdrawiam serdecznie,

Bronek Włodarczyk
Trener Podnoszenia Ciężarów, Trener Kulturystyki
"Squats are better than Supplements" - Przysiady sa lepsze niz suplementy

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 1972 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 8170
może źle odebrałem twój ton ale wydał mi sie arogancki

i stosując takie tłumaczenia nazbyt sie wywyższasz
doskonale rozumiem o co chodzi , jesteś tak silny jak twój najsłabszy punkt

kolejna sprawa to to że ja świadczę tylko za to co wypróbowałem , za nic wiecej , i wiedz że sprawdzałem nie jeden procentowo rozpisany trening i masz rację nie dał mi dosłownie nic , nawet po paru doświadczyłem regresu - więc nie dziw się mojemu sceptycyzmowi co do takich rozpisek
jak sam powiedziałeś , nie da się sprawdzić wszystkiego , a nawet jeśli sprawdzasz pewne sprawy na innych to musisz pamiętac o indywidualiźmie kazdego człowieka, kazdy jest inny i nie na każdego działac będzie to samo co na ciebie więc tak naprawde to specem to ty może jesteś ale dla samego siebie bo nie dla innych , w świetle różnic między ludźmi twoje rady i teorie są nazbyt jałowe aby brać ja za jakikolwiek odnośnik czy wyrocznie więc daruj sobie teksty - jestem specem , dzieciom kiedyś będziesz takie kity wciskał

narqua

To live forever is a fantasy
To die tomorrow is reality
- = - = -
zaczynasz ? wejdź tutaj koniecznie http://www.sfd.pl/temat153141/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 76 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 1739
Witam
Uwazam, ze ten trening moze spowodowac wzrost sily i masy u wyciskacza.
ALE
- trening jest dostosowany do konkretnej grupy zawodnikow, np. podana jest dokladna ilosc serii
-trening ten mozna stosowac co najwyzej na jeden makrocykl, pozniej trzeba szukac innego
- jest wiele niedomowien: np dlugosc przerw miedzy seriami, w jaki sposob dobieramy ciezary, czy robimy serie do zalamania itd.
- ten trening jest "brzydki"

Pozdrawiam
Marcin
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Prosze o trening

Następny temat

pytanko o przysiad

WHEY premium