SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Czy uda mi sie schudnac w ten sposob?

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 1587

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 90 Napisanych postów 6919 Wiek 48 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 36479
Witam!
Panowie (i Panie) mam do was pytanie :) (hihi nawet rymuje dzisiaj:)
Otoz, tak sie zastanawiam... trenuje teraz na mase, moj bilans kalorii jest delikatnie na plus...
A teraz pytanie: czy jezeli bede utrzymywal taka diete (minimalnie na plus) a po treningu dodam sobie np 20 min aerobow jest szansa ze zgubie kilka kilogramow (np 1 lub 2:)?
Wiem, wiem... albo masa (bilans dodatni) alebo rzezba (no i wiadomo).
Tylko tak sie zastanawiam.... czy takie rozawiazanie jest sensowne i mozliwe.... no bo jezeli po wyczerpujacym treningu masowym dodam jeszcze aeroby no to organizm powinien czerpac juz wtedy energie z zapasow :)
Co o tm sadzicie?

Czekam na wasze (konstruktywne) opinie :)

Pozdrawiam :)
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 1907 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 35840
hmm ale jsk dolozysz aeroby to z bilansu dodatniego moze sie zrobic ujemny, natomiast jak zwiekszysz ilosc sporzywanych kalorii to bedzie na + i organizm nie bedzie korzystal z rezerw, wiec kolo sie zamyka, ja mialem podobny problem, i wymyslilem cos takiego:
zerowy bilans kaloryczny + aeroby = ujemny bilans (minimalnie)
do tego b.duzo bialka, malo wegli, dobre tluszcze, antykataboliki i spalacz tluszczu i moze sie udać, moze nie bedzie to super efekt i masy na tym nie zrobisz ale moze spalisz tluszczyk i nie spalisz mięśni (to taki mój mały kompromis między masą i redukcją) a jeśli do tego dolozysz coś co pomoze budowaniu mięśni (kreatynka na przyklad) to kto wie, moze bedzie waga stała w miejscu a tluszcz spadnie, ale to bardzo trudne i nie wszystkim sie uda (genetyka) niestety bez wspomagania jest to b.b.b.trudne do osiągnięcia

pozdro

http://www.sfd.pl/-t301411.html
http://www.sfd.pl/search.asp <--odpowiedź na wszystkie Twoje pytania
http://www.sfd.pl/temat195089/  <--najlepszy program antyspamowy
<<< AKCJA "STOP SPAMOWI NA SFD.PL" - PRZYŁĄCZ SIĘ!!! >>>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 182 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 2018
To raczej nie mozliwe, skoro dolaczasz aeroby, to Twoj bilans z dodatniego zmenia sie w ujemny, tak jak mowi Herman. A nie mozesz jechac diety malo tluszczy, wegli, duzo bialka, bo zamieszkasz w ubikacji tak mi sie wydaje, bialko samo nie moze byc po prostu.. niestety "albo masa albo rzezba":( a tez bym tak chcial, orientowalem sie troche:(

Herman masa kasy by poszla na te suple:)

*** NOCTURNAL WATCHMAN - SFD BY NIGHT ***

"mam taki przyzad od dawna ćwiczyłem tym bicepsy i myslałem ze dobrze robie a teraz znalazłem
jakąś strone i pisza ze to jest do grzbietu"
---
http://www.sfd.pl/temat170363/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 1907 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 35840
no niestety, bez kasy ani rusz.... :-/ dlatego tez nie wszystkim jest dane to osiagnać (poza genetyką jest to kolejny problem)
mowa o diecie tluszczowej i wiele ludzi ja chwali, ale owszem są tez tacy ktorym ona nie sluzy
aha tam chodzilo o to ze malo ww, a tluszcze jak najbardziej (te dobre)

pozdro

Zmieniony przez - Herman2003 w dniu 2005-01-02 23:25:41

http://www.sfd.pl/-t301411.html
http://www.sfd.pl/search.asp <--odpowiedź na wszystkie Twoje pytania
http://www.sfd.pl/temat195089/  <--najlepszy program antyspamowy
<<< AKCJA "STOP SPAMOWI NA SFD.PL" - PRZYŁĄCZ SIĘ!!! >>>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 182 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 2018
Tak, ale wydaje mi sie, ze akurat schudnac mozna bez wydawania masy pieniedzy, ew. wspomoc sie jakims fat burnerem, ale przeciez to nie koniecznosc..

*** NOCTURNAL WATCHMAN - SFD BY NIGHT ***

"mam taki przyzad od dawna ćwiczyłem tym bicepsy i myslałem ze dobrze robie a teraz znalazłem
jakąś strone i pisza ze to jest do grzbietu"
---
http://www.sfd.pl/temat170363/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Fuckmaster ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 202 Napisanych postów 31902 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 94099
dodaj do tego jaki masz typ budowy [mezo endo ekto ]?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 1907 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 35840
chodzi o schudniecie bez utraty masy miesniowej
ale owszem masz racje nie trzeba wywalac tyle kasy

Zmieniony przez - Herman2003 w dniu 2005-01-03 16:10:16

http://www.sfd.pl/-t301411.html
http://www.sfd.pl/search.asp <--odpowiedź na wszystkie Twoje pytania
http://www.sfd.pl/temat195089/  <--najlepszy program antyspamowy
<<< AKCJA "STOP SPAMOWI NA SFD.PL" - PRZYŁĄCZ SIĘ!!! >>>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 90 Napisanych postów 6919 Wiek 48 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 36479
No super Panowie :)
Takie odpowiedzi mi sie podobaja :)
Herman2003 i teejay - rzucam sogaczki :)

Jeszcze jedno 'ale'.... :) panowie ja z tymi aerobami to bym za bardzo nie przesadzal - gora po 15-20 min, 3 x w tygodniu (zaraz po treningu) i ani troche wiecej!
Wiec tak sobie mysle (pewnie gdzies tutaj robie blad ale...), ze normalnie utrzymuje bilans im + ale trening jest meczacy (wiadomo glikogen szybko sie zuzywa:) no i po pewnim czasie organizm musi gdzies sobie znalezc zrodlo energi wiec.... lyka tyluszczyk :)
Nastepnie wracam do domku i dieta jest znowu minimalnie na + ale co spalilem to moje, prawda? Hm... czy nie....? :(
Tak sie teraz zastanawiam.... skad organizm bierze energie na dlugi i meczacy trening? jezeli nie pije carbo podczas treningu no to z wegli nie, bialeczka mam pod dostatkiem wiec miesni tez nie lyka.... no to skad?!
Pewnie o czyms tutaj zapominam... tylko o czym?

f***master - znam te typy ale jakos siebie nie widze w zadnym z nich - juz kiedys probowalem to rozpracowac ale widze u siebie jakis taki 'mix' :) z kazdego typu po trochu :) chyba jestem jakis mutant :)

Mam nadzieje na dalsza owocna wymiane zdan :)

Pozdrawiam :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 1907 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 35840
hmmm moze troche dużo tego będzie ale myśle ze to się przyda, moze bardziej w odzywianiu ale....
(odpowiedź na pytanie zaznaczyłem wykrzyknikami)

"Jeść, by trenować
Część I: Składniki odżywcze - węglowodany
Nasze rozważania na temat znaczenia odżywiania w treningu rozpoczniemy od omówienia podstawowych składników odżywczych. Jednym z nich są węglowodany lub - jak kto woli - cukrowce, które z racji swoich własności zajmują szczególne miejsce w diecie sportowców, zwłaszcza tych, którzy "upatrzyli sobie" dyscypliny o charakterze wytrzymałościowym, wytrzymałościowo-szybkościowym i wytrzymałościowo-siłowym. Ową szczególnie dla nas ważną własnością tych składników pokarmu jest fakt, iż stanowią one najszybciej i najłatwiej trawione źródło energii. W porównaniu do drugiego z najważniejszych składników energetycznych pożywienia - tłuszczów, dostarczają co prawda mniej energii (ok. 4 kcal na 1 gram wobec 9 kcal na 1 gram), jednak jej zużytkowanie przez organizm następuje znacznie szybciej. Trawione od momentu pojawienia się w ustach mogą znaleźć się w krwiobiegu w czasie liczonym w minutach, a nie - jak w przypadku tłuszczu - godzinach. Tempo ich spalania przez organizm także jest znacznie szybsze. Wreszcie, węglowodany posiadają jeszcze jedną niebotyczną dla nas zaletę: ich spalanie może przebiegać przy minimalnym udziale tlenu lub nawet w ogóle bez jego obecności. A jak tu dostarczyć wymaganej ilości tlenu pedałując ostro pod jakąś stromą górkę? Nie da się, a energii do pracy mięśni przecież potrzeba.

Ostatecznym produktem przemian wszelkiego rodzaju węglowodanów jest glukoza, stanowiąca cukier fizjologiczny. Oznacza to, że właśnie pod tą postacią węglowodany są wraz z krwią doprowadzane do tkanek, w których ulegają wykorzystaniu lub/i magazynowaniu. Utrzymanie zatem odpowiedniego poziomu glukozy we krwi (ściśle rzecz ujmując w granicach 80-120 mg%) jest dla organizmu sprawą niezwykle istotną. Jeśli znacie uczucie znużenia lub senności po pozostawaniu długi czas bez posiłku, to wynika to m.in. z niskiego poziomu cukru we krwi, czyli tzw. hipoglikemii. Glukoza stanowi bowiem "paliwo" dla mózgu, który nie posiada własnego jej magazynu. Inaczej ma się sprawa z mięśniami. Tkanki te mogą nie wykorzystywane aktualnie zasoby tego cukru gromadzić w formie polimeru glukozy zwanego glikogenem. Podobne zdolności posiada wątroba, jednak jej zapasy, w porównaniu do tych zgromadzonych w mięśniach, są stosunkowo niewielkie. Dodatkowo zapasy wątrobowe mają za zadanie służyć całemu organizmowi, natomiast te zgromadzone w mięśniach są tylko dla nich samych. Można im jednak ten "egoizm" wybaczyć, bo gdyby nie on - nasi pradawni przodkowie nie mieliby komu przekazać swoich genów z powodu posłużenia za obiad jakiemuś stworzonku, przed którym nie potrafiliby uciec, tudzież zagłodzenia się na śmierć z powodu niemożności dogonienia jakiegoś innego stworzonka. Z opisywaną niechęcią mięśni do dzielenia się własnymi zasobami glikogenu wiąże się jeszcze jedna niezwykle istotna kwestia. Otóż korzystać z nich mogą jedynie te komórki mięśniowe, w których glikogen faktycznie został zgromadzony i żadne inne. Jeden mięsień nie pożyczy innemu swojego glikogenu. Domyślacie się co z tego wynika? Jeśli nie, to podpowiem: konieczność trenowania w sposób specyficzny dla swojej dyscypliny. Oczywiście nie wolno zapominać o treningu ogólnorozwojowym, ale m.in. z powodu lokalnego charakteru gromadzenia omawianych rezerw energetycznych, doskonaleniu możliwości wysiłkowych w kolarstwie będzie służyć przede wszystkim jazda na rowerze, o określonej geometrii. To m.in. dlatego przez trzy tygodnie trzeba przyzwyczajać się do nowej ramy. "Pedałują" inne grupy mięśni!

Biorąc pod uwagę wszystkie przedstawione do tej pory fakty, nikogo już chyba nie zdziwi fakt, iż poziom glikogenu w mięśniach jest blisko powiązany ze stanem wytrenowania osobnika. Tu właśnie tkwi jedna z różnic między wytrenowanymi i niewytrenowanymi. Ci pierwsi mogą posiadać w swoich mięśniach nawet ponad pół kilograma glikogenu, ci drudzy - niespełna 300 g.

Związek między poziomem możliwości wysiłkowych, zwłaszcza wytrzymałościowych a odpowiednim składem diety i związaną z tym wielkością zasobów glikogenu w organizmie, został zauważony już dawno temu. Już pod koniec lat 30. dwóch badaczy, Christinsen i Hansen, stwierdziło, że wzrost intensywności wysiłku pociąga za sobą zwiększenie wykorzystania z węglowodanów jako źródła energii dla pracy mięśni. Pokłosiem ich badań była także obserwacja, iż pozostawanie przez trzy dni na diecie z niską zawartością węglowodanów daje w efekcie znacznie szybsze osiągnięcie stanu wyczerpania, w porównaniu do wysiłku wykonywanego po trzydniowej diecie wysokowęglowodanowej (80 minut wobec 210 minut). Ważność glikogenu mięśniowego jako "paliwa" pokrywającego zapotrzebowanie energetyczne podczas intensywnych wysiłków (zwłaszcza takich których intensywność oscyluje pomiędzy 70 a 80% tzw. pułapu tlenowego, czyli wskaźnika służącego do oznaczania poziomu wydolności, a także klasyfikowania intensywności wysiłku, oznaczanego symbolem VO2max.) o wydłużonym czasie trwania potwierdziło szereg innych badań, które zresztą kontynuowane są do dnia dzisiejszego.

!!!!!

Dzięki nim wiemy już, że o ile przy mniejszych intensywnościach (50 i mniej procent pułapu tlenowego), pozwalających na kontynuowanie wysiłku przez długie godziny, podstawowym paliwem są !!! TŁUSZCZE !!!, o tyle wraz ze wzrostem intensywności wzmaga się znaczenie glikogenu mięśniowego jako źródła energii. Dochodzi wreszcie do tego, że w obszarach intensywności 90-95% pułapu tlenowego jego udział w pokrywaniu zapotrzebowania energetycznego sięga nawet 95%.

!!!!!

W licznych eksperymentach, podczas których badane osoby z zapamiętaniem pedałowały na ergometrach rowerowych, stwierdzano niemożność kontynuacji wysiłku, gdy zawartość glikogenu w mięśniach spadała poniżej pewnej krytycznej granicy.

Jak już wcześniej nadmieniliśmy, koncentracja omawianego związku w mięśniach zależna jest od takich czynników jak stan wytrenowania oraz dieta. Na oba mamy wpływ, o ile jednak wszyscy wiedzą, że stopniowo w procesie treningu nasze zdolności wysiłkowe ulegają poprawie (o ile oczywiście trenujemy zgodnie z prawidłami sztuki), o tyle nie wszyscy zdają sobie sprawę ze znaczenia, jakie w procesie tym może posiadać odpowiednia dieta. Wpływ tejże może tymczasem zaznaczać się zarówno w krótko- jak i długoczasowej perspektywie. W pierwszym wypadku chodzi o wpływ na możliwości wysiłkowe na danym treningu, w tym drugim - sumaryczne efekty adaptacyjne wielu kolejnych treningów. Żeby nie popadać w mało, być może, zrozumiałe sformułowania: rola odpowiedniej diety może zaznaczać się zarówno przed, w trakcie i po konkretnym wysiłku (treningu, zawodach), jak również w perspektywie dni, tygodni i jeszcze dłuższej. Skupmy się na tej pierwszej perspektywie, a więc odnoszącej się do relacji: pożywienie - przygotowanie do wysiłku, pożywienie - wspomaganie wysiłku w trakcie jego trwania (tak, tak to nie pomyłka!) oraz pożywienie - regeneracja po wysiłku. Kluczowymi elementami we wszystkich wspomnianych sytuacjach są: rodzaj spożywanych węglowodanów, ich ilość oraz moment spożycia. Ten temat zostawimy sobie jednak na raz następny.

dr Krzysztof Sas-Nowosielski"

źródło: http://www.bikeboard.com

pozdro 4 all

http://www.sfd.pl/-t301411.html
http://www.sfd.pl/search.asp <--odpowiedź na wszystkie Twoje pytania
http://www.sfd.pl/temat195089/  <--najlepszy program antyspamowy
<<< AKCJA "STOP SPAMOWI NA SFD.PL" - PRZYŁĄCZ SIĘ!!! >>>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 182 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 2018
Herman - wyczerpales temat:)

*** NOCTURNAL WATCHMAN - SFD BY NIGHT ***

"mam taki przyzad od dawna ćwiczyłem tym bicepsy i myslałem ze dobrze robie a teraz znalazłem
jakąś strone i pisza ze to jest do grzbietu"
---
http://www.sfd.pl/temat170363/ 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

PyTaNiE

Następny temat

Proszę EXPERTÓW o pilną radę!!!

WHEY premium