i raczej przed wizytą u doca lepiej odpuśc metę.
190/100 to już spore nadciśnienie, u wytrenowanych osób są raczej tendencje do obniżania ciśnienia z racji adaptacji m. sercowego do wysiłku. Tak więc u takich osób wysiłek w znqacznie mniejszym stopniu zwiększa ciśnienie niż u nie trenujących.
Niestety wysiłki w sportach siłowych mocno obciążają serce a saa dolewają oliwy do ognia.
Takie życie...bez masy nie ma klasy i nadciśnienia .
Przebadaj się, jeśli teraz już sapiesz i masz takie serducho to pomyśl co zrobisz za parę lat?
lessie...po prostu lessie