Czy już pora na rzeźbienie?

zebyście mi już tak nie jechali to dodam na usprawiedliwienie że do całkiem niedana (listopad 2004) posiadałem tylko ławeczke, gryf prosty i modlitewnik włąsnej roboty) prawdopodobnie dlatego mam dobre wyniki siłowe a gorzej byuło z masą, dopiero od niedawna jest wyciąg, hantle, gryf łamany ławke do skosów z osobnymi widełkami i dobry modlitewnik. A na prawdziwej siłowni ćwiczyłem tylko sezonowo ( w wakacje).
Nóg nie ćwicze w obawie przed problemami z kolanami, mój ociec ma z tym nie małe problemy, a dół pleców zaniechałem z powodu często wyskakujących dysków :(
Brzuch robie rekreacyjnie raz w tyg 6 serii

heh, wlasnie spojrzalem w twoje osiagi i sie zdziwilem 130kg na klatke i te 115cm mnie najbardziej raza, wez no ja zmierz, moze tylko takie foty wyszly bo bic - 38cm bedzie ale 115cm w klacie:/ wez sie za porzedne cwiczenie plecow i barkow.

Klate włąśnie zmierzyłem, jest dokładnie 113 bez pompy więc zawyrzyłem te 2 cm, dlatego mogło tak wyjść bo robiłem je samowyzwalaczem a aparat był pod kątem z dołu, a od spodu wydają się być wybrakowane, od góry widać kawałek mięsa. Z rzeźbą jeszcze poczekam