SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Bieganie

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 5885

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 38 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 221
Anferny dzięki za odpowiedz Ale nie przeraziłems tym co napisałeś ale uspokajam sie tym że to chyba nic az tak powazne bo cos zaczeło przechodzi. Przez ostatnie 4 dni biegałem codzienie 30 min i nie dokuczało mi wcale. Nawierzchni an mojej trasie jest dość zróżnicowana połowa to asfalt a połowa to taka zamarznięta ziemia. Narazie nie narzekam na scięgno ale musze nabrac siły na maraton, który biegne w maju. W moim przypadku wydaje mi sie że wzmocnienie mieści łydki i uda (na siłowni) troche zmniejszyło nacis na to scięgno a poza tym staram sie uwazać jak stawiać i koncentruje sie na stylu biegu aby maxymalnie rozluźnionym biec nie tak sztywno jak robiłem to dotychczas . Teraz bardziej sie rozgrzać i rozciągnąć przed wybiegnięciem nie wiem czy dobrze robie ale tymczasem jest ok a co do butów to mam taki model bew balance 830 koleś w sklepie dla biegaczy w Poznaniu powiedział że są odpowiednie na takie średnia trasy
dzięki za odpowiedz

Jest jedna rzecz dla której warto żyć - BIEGANIE.
Nic nie przychodzi od razu.
Wszystko jest trudne dopóki nie stanie się łatwe

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 87 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 2743
takie halówki, biegalem po asfalcie, ale teraz zmienilem na biegani epo lesie, ale co z tytm bolem, bo on nie przechodzi, nie wiem , czy przestac na razie biegac, bo ten bol sie stopniowo poglebial, sprobuje z tym zelem si epobawic, dzieki za odpowiedz i pozdrowienia

Uwierz w Siebie, Bóg uwierzy w Ciebie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 38 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 221
Coś czuje że jest coraz gorzej z tym moim ścięgne. Biegłem sobie teraz na zawodach (nakręciłem życiówke) na 8 km i w czasie biegu nie czułęm żadnego bólu. Biegłem szybko i raczej wydawało mi sie ze prawie unosze sie w powietrzu tylko muskałem ziemie. dodam że cała impra odbywała sie w lesie i tylko naturalne podłorze 0% asfaltu. Przed startem rozgrzewka po biegu zrobiłem sobie rozbieganie i na nstępny dzień wstaje bez bólu
Wybrałem sie na trening na którym wolno biegłem i troche odczówałem scięgno. Przemyślałem to i dochodze do wniosku że jak biegne wolno to chyba źle stawiam stope i dlatego po kilku krokach odczuwam ścięgno i na drugi dzień też boli. Natomias jak biegam szybko to raczej nic sie nie dzieje. Możecie mi to jakoś wytłumaczyć dlaczego tak sie dzieje

Jest jedna rzecz dla której warto żyć - BIEGANIE.
Nic nie przychodzi od razu.
Wszystko jest trudne dopóki nie stanie się łatwe

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

SŁOWNICZEK BASENOWY

Następny temat

Australian Open

WHEY premium