Szacuny
4
Napisanych postów
2628
Wiek
41 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
28758
Dżizus >> przecież właśnie o to mi chodzi
Podwójna dźwignia to błąd pozycji i trzeba unikać takich sytuacji. Jest niejednoznaczna i nie daje pewności wygranej, a ja przynajmniej staram się dążyć do dominacji a nie do równego podziału szans w walce.
Taka pozycja to taktyczny błąd. Wiadomo że czasem do niej dochodzi, ale myślę, że żaden z zawodników nie jest wtedy zadowolony .
Równie dobrze moglibyśmy dyskutować np na temat: "Czy to źle że ktoś zrobił mi dosiad"
Szacuny
6
Napisanych postów
1020
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
21579
No tak, ale obydwie strony się starają dążyć do dominacji i właśnie dlatego takie sytuacje jak opisana mają miejsce.
A z ocenami co jest błędem taktycznym a co nie to byłbym ostrożny. Bo ja parę sparingów wygrałem właśnie w takiej "podwójnej" sytuacji (najczęściej po przerwaniu gardy albo jakimś przetoczeniu), a całkiem możliwe że gdybym dążył do zajęcia "dominującej" pozycji mógłbym zaliczyć wtopę (byłem lżejszy średnio o 15-20 kg od przeciwników)
Jako ciekawostkę powiem Ci że walkę możesz też wygrać zakładając dźwignię będąc na dole gdy przeciwnik ma Cię w dosiadzie.
Pozdrawiam
skumulowałem w sobie całą energię i zaj***** mu z całej siły
Szacuny
2
Napisanych postów
251
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
6401
Witam,
skretowa z dosiadu to ulubione wyjscie niejednego :). A leglocki maja juz to do siebie, ze sam sie narazasz na atak dzwignia na noge, przetoczenie czy bomby w vt.
Szacuny
6
Napisanych postów
1020
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
21579
Niestety, moje nikłe zdolności dydaktyczne jak i specyfika tematu nie pozwalają mi opisać przez internet jak sie zaklada dźwignię człowiekowi nas dosiadającemu.
skumulowałem w sobie całą energię i zaj***** mu z całej siły