Podciąganie

Czy znacie jakiś dobry sposób na poprawe wyników w podciąganiu? Może jakiś specyficzny program nie wiem.Ja nie moge robić więcej niż 8 powtożeń w serii.I juz tak od dłuższego czasu.

Dodaj plecak z ksiazkami albo z krazkami tak zeby wazył z 2,5 - 5 kg i podciagaj sie na max poprawnie technicznie . Zobaczysz ze pozniej z plecakime dojdziesz do 8 powtórzen a jak zdejmiesz to ->

mafia rządzi, mafia RADZI, mafia nigdy Cię nie zdradzi :-A zastosuj się do wskazówek Yakuzy :)

edit : fajnie , witaj w mafii . ale na drugi raz było zagadac na gg ze Cie zwerbował Damixxx bo ja myslałem ze skopiowałes nasz znak bez podstawnie

Zmieniony przez - _YaKuZa_ w dniu 2005-01-27 20:23:33

A jak ja sie podciągam do karku ze 2 razy to jak ćwiczyć zeby podciągać sie przynajmniej z 8?

ruchy negatywne...mówi Ci to coś?

Może cos jaśniej OHM?

Thomy, ruchy negatywne: gdy nie mozesz wykonac pelnego powtorzenia, popros partnera zeby pomogl Ci sie podciagnac, lub odbij sie od ziemi, a potem powolutku opuszczaj. Przy opuszczaniu rowniez pracuja miesnie, zaangazowane sa nawet w wiekszym stopniu.

Ohm: A Tobie nie mowi? Skoro odpowiadasz, udziel pelnej odpowiedzi a nie jakbys byl profesorem naprowadzajacym ucznia na odpowiedz..

Chodziło mi raczej o jakiś plan treningowy tzn. ilość serii albo powtóżeń w serii.Myslalem o trenowaniu dwa dni treningu dzien przerwy.I zamiennie -albo wąsko albo szeroko,może do karku.No i pytanie następne czy jeżeli bede na każdej seji podciągał się np. 30 razy obojętnie w ilu seriach to myslicie, że będą jakieś szybkie efekty? Dzieki za odpowiedzi

gdziues na foruym byl taki trening na podciaganie rzekomo napisany przz Arniego. Polgl n a tym ze wlasnie (nie pamietam ile powt trzbea bylo zrobic) chyba zeby robic najpierw 30 powt w ilu badz seriach i sukcesywnie zmniejszac ilkosc seri do 4? a potem jezeli juz to osiagniemy to z powrotem tylko tym razem 50 podciagniec w ilu badz seriach a nastepnie 4 tudziez x<4.

ja mu podsunolem tylko haslo "ruchy negatywne" i chialem zeby sobie poszwunial na forum w wyszukiwarce...czy to cos złego?