Sensible Soccer - najlepsze odsłona piłki nożnej na Amigę powraca! I to zarówno na PC, PlayStation 2 jak i Xbox`a. W sumie to już kiedyś, kilka lat temu, w dobie królowania na pecetach kolejnych to, coraz nowszych odsłon Fifa Soccer od EA Sports, Codemasters postanowiło wypuścić na rynek Sensible Soccer 3D, ale nie zdobył on zbyt wielu pochlebnych opinii i tytuł ten odszedł szybko w zapomnienie, pozostawiając w umysłach hardkorowych graczy obraz kultowego Sensible World of Soccer.
Ale co ja się tu rozpisuje o Sensible Soccer, skoro zapewne większość z Was o nim w ogóle nie słyszała. Wyjaśnię więc Wam, że w dobie królowania na rynku gier komputera zwanego Amigą 500, gdzie wielkość gier była przeliczana w ilości dyskietek, a nie CD, o palmę pierwszeństwa na rynku gier piłkarskopodobnych biły się dwa tytuły: Sensible Soccer i Goal!
Przez jakiś czas obie z zaciekłością godną byka walczyły o tytuł najlepszej piłki nożnej na Amigę. W końcu swoja miodnością konkurenta zalała produkcja firmy Sensible Software, z którą nie mogła się równać nawet przełomowa, jak na tamte czasy (rzut izometryczny na boisko) FIFA International Soccer. Bo Sensible World of Soccer przerażała bogactwem drużyn (prawie wszystkie ligi świata, i to zarówno te pierwsze, drugie jak i kolejne z wybranych krajów), możliwościami menedżerskimi, a przede wszystkim grywalnością, którą z żadną z wcześniej wydanych gier piłkarskich nie mogła się równać. A i w dzisiejszych czasach dorównuje jej tylko seria Pro Evolution Soccer od Konami.
Dosyć jednak tej historii i powróćmy do nowej odsłony Sensible Soccer, która tworzona jest przez zespół Kuju Entertainment (która stworzyła już wcześniej wersję SS na telefony komórkowe) wraz z Jonem Hare, twórcą i producentem pierwowzoru tej kultowej gry. Autorzy obiecują nam, że rozgrywka w Sensible Soccer nic nie straci w stosunku do swojej starszej siostry. Nadal ma być przyjemnie, intuicyjnie i podobno też taktycznie. Oby tylko z tą taktyką nie przesadzili, bo rozgrywka w starszej wersji polegała głównie na całkowitym oddaniu się rozrywce, bez zbędnym dupereli w stylu zmieniania w locie ustawienia drużyny np. z 5-4-1 na 4-3-3 . Nowością ma być dopracowana grafika oraz kamera, którą będziemy mogli ustawić pod dowolnym kątem w stosunku do boiska. Tak samo jak będziemy mieli swobodę w przybliżaniu, jak i oddalaniu widoku na postacie zawodników, które w tej części będą poddane cell-shadingu oraz wpompowaniu odrobiny helu do ich główek, dzięki czemu będą one nieproporcjonalnie większe niż w rzeczywistości.
Jeśli zaś chodzi o kwestię liczby drużyn zawartych w tym tytule, to ich liczba ma przyprawiać nas o ból głowy. Oby tylko nie było to czcze gadanie, bo szczegółów jak narazie żadnych nie poznaliśmy co do wykupionych licencji na nazwy drużyn i zawodników.
Cieszą natomiast informacje o trybie multiplayer, który podobno ma być dopracowany do granic możliwości i sprawić, że przy grze spędzimy mnóstwo godzin. Niestety jak narazie nigdzie nie spotkałem się z określeniem jakoby tryb multiplayer miał wspierać możliwość pykania przez internet, ale możliwe, że wkrótce ten aspekt zostanie wyjaśniony dokładniej.
Moim zdaniem chłopaki z Kuju Entertainment mają przed sobą trudne zadanie do wykonania. Bo, żeby najnowsza wersja Sensible Soccer dorównywała swoim klimatem pierwowzorowi, to trzeba się naprawdę postarać i włożyć w tą produkcję naprawdę dużą część swojej nieskalanej duszy. Poza tym oglądając premierowe screenshoty, które zostały udostępnione szerszej publiczności, nie widzę w nich żadnej rewelacji. Fakt, że ludziki zawodników mają troszkę większe głowy, ale czy grafika posunęła się do przodu w ciągu tych kilkunastu lat, to nie wiem. Ale kto by tam zwracał uwagę na grafikę. Najważniejsze jest to, żeby remake opływał złocistym miodzikiem. Bo to jest to co misie lubią najbardziej.