kolega mi mowil, ze mozna robic niektore cwiczenia inaczej, chodzi mi tu dokladniej o:
1) biceps --> uginanie ramion ze sztanga podchwytem, robiac 4x 15 i tu: 5 pierwszych powtorzen pelnych, nastepne tak do polowy, by reka w lokciu tworzyla kat prosty, i 5 pelnych.
2) biceps --> uginanie ramion ze sztanga podchwytem, robiac 4x 15 i tu: gdy sztanga jest juz pod broda wolne opuszczanie (3-5sek.) z maxymalnym naprezaniem bicepsow.
3) klatka --> wyciskanie sztanga na lawce plaskiej 4x 12 i tu: nogi sa uniesione do gory, tzn sa zgiete w kolanach i stopy polozone na wysokosci plecow.
powiedzial mi ze tak robi ale nie umial fachowo wyjasnic czemu .
co wy o tym sadzicie? jest to lepsze czy gorsze od klasycznego wykonywania tych cwiczen?