Cykl jak cykl - nie podniecam się już tym. To tak jak poranna toaleta. Zresztą gdyby nie łykanie tabsów to nie wiedziałbym, że jestem na cyklu. Nie myślę juz o tym. Poprostu mam inne sprawy na głowie. Ooooo a jak się zauroczysz w niuni to już wogóle. buehehe
Paaaa. Artlite nie czytaj tego bo zaraz wydedukujesz cos a'la "Enigma do potęgi"
Lolkowatość Twoich stwierdzeń doprowadza mnie do...
Be real - you have to make this shit your life. If you aren't in it all the way fully committed don't f***ing bother.