mam 16 lat, 0 odżyuwek, wcześniej przystosowałem się do treningu. miałem miesiąc przerwy i chcę sobie ułożyć lepszy trening. ja tu napiszę jak myślę a wy mi pomóżcie. Program ten ma bardziej wchodzić na siłę, ale z racji na wiek minimum powinno być 6 powtórzeń (gdzieś czytałem). jakim sposobem machać (wolne opuszczanie i przytrzymywanie czy bez tego ale z większym ciężarem - podkreślam że to najlepiej niech mi wejdzie na siłę!)? napiszcie co źle. mam dostęp do wyciągów, modlitewnika, itd... do tej pory robiłem podobny plan, ale mam pewne obiekcje co do tego. ćwiczę już 2-3 miesiące (nie licząc tego przygotowania do wysiłku itp.) i mam pytanie czy robić wszystko co można sztangą (żeby mieć lepszą technikę), czy mogę przejść do sztangielek (którymi powoli uczę się narazie wypychać bez majtania ich na boki)?? ja wolę sztangielki, bo chcę mieć wszystko symetrycznie rozwinięte
1 dzień:
klatka:
- wyciskanie na płaskiej 4X6
- na skośnej 4X6
- rozpiętki na płaskiej 4X6
biceps:
- no właśnie co, ile i jak?
2 dzień:
nogi
-
przysiady ze sztangielkami 4X6
- wykroki ze sztangielkami 4X6
- ugięcia 4X6
- wspięcia siedząc 3Xile?
- wspięcia stojąc 3Xile?
4dzień:
barki:
- wyciskanie stojąc 4X6
- podciąganie sztangi 4X6
- wymachy sztangielkami 4X6
tric:
- co, ile i jak?
5 dzień:
plecy:(tutaj dajcie mi coś dobrego, bo to moja ulubiona partia :P)
- przyciąganie wyciągu górnego do klatki 4X6
- przyciąganie wyciągu dolnego (takim uchwytem młotkowym... znaczy się są tam takie alapodkowy) 4X6
- wiosłowanie sztangielką prostopadle do tułownia (wchodzi na te mięśnie na łopatkach) 4X6
- przyciąganie jedną ręką wyciągu dolnego nachwytem (tejże podkową) 4X6
- sztrugsy 4X6
przedramię:
- nawijanie na gryfa talerza 4X(ile takich nawinięć?)