Prawidlowe wyciskanie

CZesc wam. Temacik dotyczy oczywsicie wyciskania na klate. Wiele osób wyciska na klate w nastepucjcy sposob: cale plecy na laweczce i chodza tylko ramiona bez udzialu innych czesci ciala, czyli powoli opuszczaja do klatki i podnosza -nawet te max ciezary (kazdy trener nakazuje tak cwiczyc). A inni znowu przy wiekszych ciezarach podnosza dupe i robia tzw.mostek na laweczce. Ktore wyciskanie jest prawidlowe i przynosi lepsze efekty ??? Muwi sie ze przy odrywaniu dupska wycisnie sie wiecej, ale czy nie jest to troche oszukiwanie i wiecej traca na tym miesnie klatki niz zyskalyby??? Przeciez rownie dobrze mozna laweczke obnizyc pare st. w dol i ten sam efekt bez odrywania dupy, a przeciez kazdy dazy do max wycisniecia korzystnego dla klatki. Co wy o tym sadzicie odrywac dupe czy nie???

przy treningu nie polecam 'mostkować'
albo ćwiczyć z asekuracją (przy odpowiednim stażu można pozwolić sobie na pomoc partnera jeśli nie dajemy rady z ciężarem) lub dobierać ciężar tak, aby wykonać zamierzoną ilość powtórzeń (szczególnie dla początkujących, ja zresztą też chwalę sobie tę metodę)

'mostkowanie', dla mnie, jedynie przy wyciskaniu ciężaru 'max'

Podobno jeżeli robi sie mostek mozna uszkodzic placy. Sam znam takiego kolesia. Wyciskał i coś mu w plecach strzeliło. Po tygodniu znowu mógł cwiczyc.
A propo prowidłowej techniki wyciskania znajdziesz sporo tutaj https://www.sfd.pl/temat63195/ 

"Podobno jeżeli robi sie mostek mozna uszkodzic placy." Przy każdym ćwiczeniu można.
A to, która wersja lepsza, zależy od celu treningu i dla kogo ten trening jest.