Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
4
Napisanych postów
517
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
17600
co do wydolnosci to ja bym dodal od siebie
ze jak juz palisz/bierzesz, to po prostu nie mysl o tym w czasie treningu i przed nim.
kiedys uwazalem ze oslabia wydolnosc bo sie naczytalem takich "glupot", podczas konczenia serii gdy juz bylo ciezko ja dokonczyc zaraz mi mysl przez glowe przechodzila "aha wczoraj palilem/bralem, to na pewno dlatego nie moge dokonczyc serii" i zaraz hantle/sztanga w dol, bo juz niby nie mam sily.
teraz gdy po prostu o tym w ogole nie mysle, bo w sumie to nie ma o czym, to tylko uzywki, to nie mam zadnych problemow na treningu i nie moge powiedziec zeby to oslabialo moja wydolnosc, bo wyniki mam coraz lepsze.
po prostu kwestia wkrecenia sobie w moim przypadku.