Ale normalnie ciągle musiałem coś pic bo tak to chyba bym nie wytrzymał.A i generalnie minusem było to,że tej nocy z powodu dodatkowych doplaczy byłem zupełnie "niezdolny" seksualnie :-% i jak juz wróciłem do domu to miałem dziwne fazy ze juz nie moge dropsowac itp,bo bede juz zupełnie ***niety.
Teraz w sobote raczej skupie sie na gorzałce bo jakos lepiej mi jest ,co z tego ze z ludzmi wtedy sie nie dogaduje ale w bance mam dobra faze.I wiekszy hardcore jest podbijam odrazu i jade a na dropach to czaje sie po 10-15 minut :-%
"lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znależć"