chcialabym poprosic o porade i wskazowki, jakie robie bledy przy zrzucaniu cialka.. Mam prawie 21 lat, szczupla budowe, waze 57 kg, mam 171 cm wzrostu.
Zabralam sie za siebie, bo chce schudnac w udach, ujedrnic je, ujedrnic pupe i splaszczyc :) brzuch. Uda mam dosc umiesnione, jako ze intensywnie trenowalam tenis ziemny (6 lat temu skonczylam), jednak w ich wewnetrznej czesci jest chyba jakis nadprogramowy tluszczyk, ktory odstaje.. Do tego bardzo sflaczala mi skora z tylu, pod pupa, ktora tez sie 'obnizyla'.. A brzuch to wiadomo :), ale za niego zabiore sie za jakis czas.
Co robie w kierunku schudniecia? Zmienilam diete, nie jem ziemniakow, makaronu, sosow, bialego pieczywa, tluszczy, miesa (zastapilam soja, ale tez malo), smietany, nie slodze, nie ma tez oczywiscie czekolady, chipsow itp., jem piec malych posilkow, staram sie jesc co 3h, nie jem po 18. Motywem przewodnim miala byc dieta 1200 kcal, jadnak mysle ze ja spozywam troche wiecej. Prowadze dosc aktywny tryb zycia, glownie umyslowy, dlatego nie moge sobie pozwolic na drastyczne odciecie od kalorii.. Z drugiej jednak strony od trzech lat woze tylek samochodem, a to chyba tez sie przyczynia do malej efektywnosci mojego odchudzania..?
Z cwiczen - codziennie przed snem, na czczo (na samej wodzie) ok. 25 min. steper, spalam przy tym ok. 120 kcal. Smaruje sie tez dwa razy dziennie zelem Bielendy "Fitness line" :), ale to chyba malo istotne :P
Wszystko to stosuje od rowno tygodnia, waga ani drgnela, centymetry w udach tez (bylo i jest ich 54), takze klops.
Bardzo prosze o rady.
Dodam moze jeszcze, ze na silownie nie znajde czasu, dlatego w domu cwicze chetnie i wytrwale.
Naczytalam sie duzo wypowiedzi i nie wiem teraz co z tym steperem - rozbuduje mi miesnie ud (czego nie chce) czy pomoze zrzucic tam tluszczyk? Jak jest z ujedrnianiem podczas tych cwiczen? W trakcie przykladam sobie rece z tylu ud i po ich wewnetrznej stronie i nie czuje, zeby jakos specjalnie pracowaly.. Mam tez takie urzadzenie, ktore mozna wlozyc miedzy kolana/uda i sciagac je, 'zamykac' - czuje, ze to cwiczy wlasnie ich wewnetrzna strone, ale nie wiem czy akurat dla mnie to odpowiednie cwiczenie.
Podejrzewam, ze samych miesni ud nie da sie juz choc troche zlikwidowac?, dlatego chcialabym je chociaz ujedrnic i przywrocic im dawny wyglad oraz podniesc pupe.. Nie wiem, gdzie robie blad, ze po tygodniu nie ma nawet minimalnych efektow. A moze jestem zbyt niecierpliwa?
Bardzo prosze Was o wskazowki.