Stefan Leko oficjalnie potwierdził, że w tym roku wraca do K-1. Leko mówi, że występy w PRIDE to był błąd, ponieważ jest to zupełnie co innego niż przypuszczał. Moim zdaniem to bardzo dobre posunięcie dla Leko, ponieważ brakuje mi w K-1 porządnych zawodników. POZDRAWIAM.
*I'm still standing and I'm still waiting for a title fight. Fedor Emelianenko you are next !!!* - MIRKO CROCOP