W jednym z magazynów rowerowych jest ciekawa analiza wielkości kół.
I już wszystko to stawia na główie.
Bo choćby niby sztywniejsze koo powinno być te mniejsze 26 cali, no ale więsze koło 28-29 łatwiej pokonuje przeszkody terenowe, a tym samym sa one łagodniejsze dła koła, a tym samym sztywność się wyrównuje... no chyba że ktoś skacze z wysoka, to pewno nadal 26 jest lepsza, ale w XC się raczej nie skacze
A z drugiej zaś strony, tez jakby na przekór, koło wieksze nie zawsze jest szybsze.... Po pierwsze więsze kołonawet jak ma cieńsze opony to i tak ma porównywalna masę do mniejszego (bo ma więszy obwód). A przy tej samej szerokości, to nawet więszą. W sumie powoduje to że mniejsze koło wcale nie jest na straconej pozycji, a wręcz potrafi lepiej przyspieszać, ale gorzej "trzyma" już uzyskaną predkość.
Wszystko już postawione na głowie
Wychodzi na to, że idealny rower do MTB powinien mieć:
- 26 z przodu
- 28 z tyłu
jak w kolarkach na czas
no albo 2x27
Zmieniony przez - wortal w dniu 2005-05-19 15:46:01
Wyciąg z regulaminu :
Ptk.4 - "wortal" ma zawsze racje
Nie klikaj http://wortal.prv.pl