A moze to byl inny program no ale i tak wypadli spoko na tle innych ludziuff .
A propos "Agresja na koxie?" to mi sie cos przypomnialo:
niee to nie prawda ze na uczelni kiedys w******lilem kolesiowi pod barkiem chcac qpic ostatnia bulke
omg to sie za mna ciagnie bez konca hehe ale z perspektywy czasu bekowa historia choc w duzym skrocie przytoczona a de facto standard scenario typu: ty tu nie stales? ch ci do tego, solo ci pasi? a kolo : tak no i sie skonczylo zle dla ziomka ;(
I tu musze przyznacz ze wczesniej w zyciu takich akcji z czapy nie mailem bom grzeczny byl synek mamuni i bilem w samoobronie jeno
spec w dziale doping nowy w dopingu? -> http://www.sfd.pl/temat204851/
------
Kobiety przychodzą i odchodzą - mięśnie zostają