Szacuny
12
Napisanych postów
743
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
18526
cwicze martwy ciąg juz kilka lat ,doszedlem do dosc duzych cięzarów /max 265kg/ ,ale zwiekszając obciązenie coraz gozej technicznie go wykonywałem :(, wlasnie zdalem sobie sprawe z tego ze musze to zmienic aby niknac problemów z kregosłupem ,w tej chwili jak robie nie potrafie utrzymac prostych pleców :( ,przy opuszczaniu sztangi za słabo zginam kolana i aby dojsc sztangą do podłogi zginam sie w plecach :( teraz moje pytanie jak sie go poprawnie nauczyć ,jak zaczynac ruch ,jak konczyc potrzeba mi wskazówek ,jakie ciezary zakladać itp,chcialbym szybko dojsc do tych cięzarów co teraz ale zachowując technikę czy to mozliwe ?
Zmieniony przez - MARCINSZ w dniu 2005-03-16 20:17:59
Zmieniony przez - MARCINSZ w dniu 2005-03-16 21:13:48
Szacuny
18
Napisanych postów
997
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
4337
Nie jestem pewnien czy jest na forum jakis dobry artykul dotyczacy techniki martwego. tym nie mniej, z tego co napisales, wydaje mi sie iz robisz dosc duzo tego ciagu, i do tego sporo powtórzen.
Zostaw ten prawdziwy ciag na "swieta" a porób wiecej sklonów ze sztanga na plecach (doskonale przeklada sie sila w tym cwiczeniu na ciag) oraz innych odmian ciagów (np o prostych nogach, rumunskie, stojac na podstawkach, cianac z nieznacznego wzniesienia).
do tego wzmocnij prostowniki stawu biodorwego i przypakuj prostowniki ktegoslupa i wszystkie inne partwie biarace udzial w ciagu (lapy do chwytu, góre grzebietu i obrecz barkowa, nogi i cala obrecz biodrowa). Co do cwiczen, mozesz sporo cwiczen znalesc w podwieszonym artykuje o przysiadzie trójbojowym.
Pozdrawiam,
Zmieniony przez - FairDo w dniu 2005-03-26 14:32:03
Bronek Włodarczyk
Trener Podnoszenia Ciężarów, Trener Kulturystyki
"Squats are better than Supplements" - Przysiady sa lepsze niz suplementy
Szacuny
12
Napisanych postów
743
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
18526
oki ,dzieki,zastosuje sie do rad
w sumie martwy robilem raz w tygodniu po 4-5 serii po 6-10 powtórzen ,teraz zaczalem cwiczyc go poprawnie ,pracuje mocniej nogami a słabiej grzbietem /w porównianiu do tego co robilem wczesniej -niepoprawnie/ ,ale mam problem bo podnoszac sztange z ziemi ociera mi ona o piszczele i po kolanach idzie czy to normalne ?
Zmieniony przez - MARCINSZ w dniu 2005-03-26 14:55:12
Szacuny
2
Napisanych postów
309
Wiek
44 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
4597
od kiedy robie deadlifta na mniejszych talerzach (fi=38 cm) sztanga zachacza mi o kolana nie mowiac juz o notorycznych krawieniach z poodzieranych do krwi goleni
zreszta sama technika martwego wymusza na zawodniku maksymalne zblizenie sie do gryfu
no coz, cos za cos-> trzeba cierpiec zeby bylo pieknie/bylo by sie pieknym
"czy istota ludzka jest w stanie schylić się i podnieść 363 kg 4 razy w martwym ciągu?"