Szacuny
64
Napisanych postów
17868
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
102745
Miałem to samo .Jakies 5 miechów temu zacząłem oprócz żelastwa grać w kosza.Po pierwszym graniu myślałem że piszczele to mi w tyłek wejdą tak bolały.Poszedłem do ortopedy i koles jak sie rozebrałem zbadał mi ciśnienie ....w okolicach kostki heeh i stwierdził jednoznacznie. Ze ból jest powodowany przez to że ngdy nie biegałęm dużo a moje mięśnie łydek i wogóle takie małe mięśnie wokół kostek są dobrze (aż za dobrze ) rozwinięte.To podczas biegania powoduje ucisk na żyły które się blokują.I to niby to miało powodowac ból.Przepisał mi ...wygodne buty) i maści albo "Veno gel" albo "Venoruton" To są jakies mazidła na poprawe krążenia w dolnych kończynach.Jak na razie troche pomaga.
KAIN
"Loved be few Hated by many But respect by all"
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ja mam to samo ale nie wiem od czego. Już od 4 m-cy piszczele mnie bolą jakby były obite i to tylko z przodu ,i nie ma siniaków(tak boli jakbym kopał piszczelami po drzewach).Może to też te żyły?
HAKADEZET
Szacuny
4
Napisanych postów
1263
Wiek
43 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
44823
mnie tez bolo piszczele- nad kostko po ich wewnetrznej stronie ale z wlasnego doswiadczenia wiem ze bol pojawia sie po kilku biegach-treningach na twardej powieszchni-promenadka, chodniki
natomiast nigdy nieodczowalem bolo biegajoc po lesnych i polnych drozkach
Szacuny
4
Napisanych postów
239
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
7499
a jak to jest z tym bieganiem po betonie. ostatnio slyszalem od pewnej dziewczyny ktora trenuje biegi ze nie wolno biegac po asfalcie bo jest to twarda nawierzchnia i jak sie dluzej biega to zle wplywa na stawy i dlatego ona stara sie biegac np tylko po trawie
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
BÓL PISZCZELI INACZEJ OKOSTNE.JEST TO MOJE PRZEKLENSTWO!NIEULECZALNE!SPOWODOWANE PRZECIAŻENIEM.JEDYNA RADA TO NIE BIEGAC PO TWARDEJ NAWIESZCHNI(TYLKO ZMNIEJSZA BÓL NA DŁUGO NIE POMOŻE).
Szacuny
11
Napisanych postów
292
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
8519
u mnie bol sie pojawil gdy zaczalem skakac wieloskoki l-p,p-p itd.
bol byl tak silny ze nie moglem stac na nodze.jedynym lekarstwem bylo zaprzestanie cwiczen.bol minal po 2 tygodniach.mysle ze za duzo cwiczylem.
Szacuny
0
Napisanych postów
58
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
2704
czesc mam podobny problem
pod koniec wrzesnia zaczelo mnei strasznie bolec w okolicy pisczela,nie wiedizalem czym to bylo spowodowane.myslalem ze to jakies stluczenie i trenowalem dalej.gdy bol nei ustepowal po 3 tygodniach poszeldem do lekarza,zalecil mi zrobienie USG i wyszlo ze mam zapalenie jakiejs pochewki sciegniastej.zapisal mi tabletki przeciwzapalne i 10 zabiegow(ultradzwieki i magnetronic) nic to nei dalo:( zapisal wiec kolejne 10 zabiegow znowu ultardzwieki i laser i dalej nic !!! juz od 2 miesiecy nei trenuje a nei ma zadnej roznicy:( byly takei dni ze nic mnei nei bolalo ale po paru dniach si ebudzilem i spowrotem!! nei wiem co robic pomozcie !!!
Szacuny
11
Napisanych postów
292
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
8519
ja odpoczalem 2 tygodnie i przeszlo,ale zaraz po tym zaczalem wzmacniac stawy skokowe (ogolnie lydki) .acha moim zdaniem spowodowane to bylo zlym podlozem.sproboj przed treningiem zrobic duzo cwiczen wlasnie na lydki(wspiecie na palce na jednej nodze ,na dwoch,mozesz z obciazeniem ale to potem,niskie podskoki na lydkach)i dopiero po tym rob wieloskoki , ale na materacach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!to jest najwazniejsze .tak na przyszlosc przy tych cwiczeniach najwazniejsze jest miekkie podłoze.