nt wykonywania przysiadów

czy podczas robienia przysiadów ze sztangą, jeśli nie używa się pasa, powinno się mocno napiąć mięśnie brzucha, czy one w tym przypadku będą same się kontrolowały??

Nie powinieneś niczego napinać na siłę, wbrew naturalnej potrzebie. Jeśli masz taką tendencję, to zmniejsz ciężar. Z przysiadami nie ma żartów. Jeśli nie masz ich opanowanych, wprawiaj się na małych ciężarach, robiąc więcej powtórzeń (w ogóle to lepsze w przypadku przysiadów). Uważaj na dół grzbietu. Przysiadami można sobie zrobić krzywdę na wiele sposobów.

Robienie przysiadów bez pasa nie musi być niebezpieczne. Szczególnie jeśli ćwiczysz kulturystykę a nie trójbój siłowy.
Zawsze przed wykonaniem serii skoncentruj się, to jest trudne ćwiczenie i nie powinno się podchodzić do niego rozkojarzonemu. Zawsze też pamiętaj o utrzymaniu własciwej techniki - garbienie się, niekontrolowane skręcanie się tułowia, odrywanie pięt od podłoża mogą powodować różnego rodzaju kontuzje. Co do brzucha natomiast to twój organizm mając na plecach ciężar będzie się sam bronił przed wywrotką z nim poprzez między innymi napinanie mięśni brzucha.
W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych w kulturystyce wyznawano zasadę że oddzielne trenowanie mięśni brzucha jest zbędne, ponieważ dużą przcę wykonują one właśnie podczas przysiadów i martwych ciągów.

aha, no to tera już wiem.

PS przysiady robię powoli, o wiele mniejszym ciężarem niż mogę

Nie wiem jak wygląda twój plan treningowy, ale jeśli tego nie robisz to powinieneś właczyć do niego ćwiczenia na wzmocnienie prostowników grzbietu. Bardzo ważne mięśnie, no i utrzymując je w dobrek kondycji zmniejszasz ryzyko kontuzji dolnego odcinka kręgosłupa, która jest cholernie bolesna i natrętna.
Pozdrawiam

no teraz zacząłem przysiady ze sztangą (a nie sztangielkami jak zwykle) no i dodałem sobie dzieńdobry.

ile powtórzeń na prostowniki grzbietu? (4 serie, na masę)

dzień dobry albo wznosy tułowia na skośnej ławeczce. Na dzień dobry myślę, że 3 serie starczą po 10-12 powt. Ciężar raczej lżejszy i uważaj na koci grzbiet bo więcej złego niż dobrego będzie z tego ćwiczenia.

A ja nie wiem jak to robie, ale po treningu przysiadów ze sztangietkami ( wcześniej rpzysiadów nie ćwiczyłem bo znajomy odradzał) to mam zakwasy nie tylko na udach, ale także na prostownikach, tak pośrodku pleców?

w przysiadach prostowniki grzbietu również pracują, więc to nic dziwnego że masz na nich zakwasy