Oliwa.

Właśnie wróciłem z Carrefoura,gdzie kupiłem oliwę z oliwek,wziołem łyżeczkę i nalałem sobie,na spróbowanie....tak jak bym wypił ocet winny.Myślałem że z obiadem będzie lepiej,polałem oliwą warzywa...i to samo,aż zatyka jakbym jadł warzywa w occie.Mam pytanie,cz może być popsuta,czy ma po prostu taki smak?(Carapelli FLORANCE, Oliwa z oliwek Extra Vergine)Oczywiśćie z pierwszego tłoczenia na zimno.Narka.

Zepsuta raczej nie jest. Pewnie jestes jednym z tych co im nie smakuje oliwa z oliwek. Do surowek probowales?

Wcześniej piłem oliwę z pestek winogron,piłem też Melissę(co prawda wytłoków oliwnych i rafinowana)i mi smakowały....że tak powiem.

ja pilem domowego wyrobu z wloch lecz w tym roku im nie wyszla i byla obrzydliwa! ale wywalilem i kupilem z pierwszego z marketu i ma o wiele lagodniejszy smak poprostu dobry

Ja chyba jestem jakimś mutantem bo mi oliwa z oliwek smakuje.

Mi też smakuje :)

niema jak pyszny smak oliwy
jak taki cierpki to ok ale zależy też od rodzaju

jest dobra jako dodatek bo sprwia ze potrawy nie sa suche i maja wspanialy aromat wloskich oliwek skapanych w sloncu

Mi tez smakuje a oliwki uwielbiam

oliwa - pycha!!!
moze byc tak jak napisal Domer - wielu ludzim nie przechodzi przez gardlo, szczegolnie extra vergin (mi tez kiedys nie smakowala )