witam
qazar zrobilem poprawnie (chyba)
Przez caly wczorajszy dzien robilem ladowanie weglami. Zaczalem od 50g owsianki na mleku , nastepnie za 3 godz 200g ziemniakow z iersia z kur. okolo150g + warzywa , potem 100g ryzu z pier. kur. 150g + warzywa , pozniej 50g owsianki na wodzie i na koniec 1 duza grachamka z wedlina i z zoltym serem.
Co nastapilo ?
Miesnie staly sie bardziej pekate i wybite . Brzuszek tez mi troszke wydelo , ale to chyba od wiekrzej niz zwykle objetosci pokarmu , nie mialem zadnej niestrawnosci , czy zgagi , ogulnie czulem sie dobrze tylko bylem troszke rozleniwiony i spiacy ( moze to insulina ktora wytworzyla sie przy wiekrzej niz zwykle podazy weglowodanow ) Waga skopczla o 2 kg (Naszla woda do Miesni) Najwiekrzy problem to :oops: niestety gazy jakie towarzysza mi jeszcze do dzis :? Zona chodzi i krzyczy :D , Nastepne ladowanie zrobie za 2 tygodnie , od dzisiaj zejde do
2g bialka na kg masy ciala , tluszcz tylko zawarty w produktach i miniimalne ilosci ktore sa potrzebne do przyzadzenia potrawy , a wegle zostawie na 30g , tylko w dni treningu podniose tluszcz o 50g (tluscze oczywiscie tylko Zwierzece) przed treningiem a wegle o dodatkowe30g tuz po treningu . Zobaczymy co sie bedzie dzialo . Pzdrawiam