Ale chociaż trochę się uspokoiłem
...
Napisał(a)
Skoro tak mówisz to spox! , a na serce? nie zeszkodzi (nadciśnienie itp.).
Ale chociaż trochę się uspokoiłem
Ale chociaż trochę się uspokoiłem
...
Napisał(a)
szkodzi na serce i powoduje nadciśnienie ale pita regularnie(szczególnie mocna) przez długi czas ,a jak sobie łykniesz od czasu do czasu to nic Ci nie będzie.Moim zdaniem dużo lepsze jest Carbo bo dostarcza energi na dłuższy okres wysiłku i tak jest zalecany.Kawa jest dobra na zawody bo pobudza i dostarcza energi raczej na krótki czas.Mozna oczywiście podbijać sobie w czasie treningu ale wtedy bardzie polecam napoje energetyzujące bo po kawie w czasie treningu żołądek może spłatać figla w poostaci zwróconego obiadu
Życie zaczyna się po piędziesiątce...w bicepsie
...
Napisał(a)
Tego się właśnie obawiałem ... Jednak nie ma tak dobrze...
Chyba sobie teraz tak wywnioskowałem, że ja jestem uzależniony (bez dopingu w postaci kofeiny ja po prostu nie mogę ćwiczyć tzn. mogę ale nie tak jakbym chciał...
No cóż... od dzisiaj zmniejszam dawki kofeiny i zwiększam ilość snu
Chyba sobie teraz tak wywnioskowałem, że ja jestem uzależniony (bez dopingu w postaci kofeiny ja po prostu nie mogę ćwiczyć tzn. mogę ale nie tak jakbym chciał...
No cóż... od dzisiaj zmniejszam dawki kofeiny i zwiększam ilość snu
...
Napisał(a)
kofeina zwieksza czestotliwosc skurczow serca i zwieksza objetosc pompowanej krwi (tzw. obj. aktywna)
moze prowadzic do nieprzyjemnego efektu kolatania serca, pobudzenie rodzi sie w innych rejonach serca niz rozrusznik(peczek hissa). ale nie udowodniono negatywnego wplywu kofeiny na serce, w senis wywolywania schorzen tego organu.
zwieksza zuzycie tlenu w czasie wysilku (prawdopodobnie przez podnisienie temp. ciala).
kofeina roszeza naczyna krwionosne w mozgu co moze byc kozystne z punktu widzenia osiagniec sportowych ale chyba tylko na zawodach.
kofeina zmniejsza bole potreningowe.
powoduje odwodnienie, ale oprocz wody tracimy takze magnez i wapn, wiec trzeba je uzupelniac.
co do podnoszenia sprawnosci wysilkowej to spotkalem rozne badania, ogolnie jest tak ze jesli twoim celem jest np. jeden sprint w czasie zawodow to wal kofeine, ale jak chcesz sobie strzelic kawe przed pilka nozna to sie nie oplaca, bo tam do wykonania masz kilkanascie sprintow i owszem 1. bedzie szybszy ale nastepne coraz wolniejsze.
pozytywny wplyw kofeiny chyba najbardziej spowodowany jest podnoszeniem temperatury(teromgenik), wiecie ze podniesienie temp. miesnia o 1 st. C powoduje skok jego wydolnosci o 5%?
i wreszcie najwazniejeze kazdy z nas inaczej toleruje kofeine, wiec np. dla mnie jedna kawa przed zawodami to za duzo, bo mnie klasycznie nosi. jestem bardziej agresywny i zbyt pobudzony. czesto czuje ze serducho mi skacze itd. jednym slowem jak doloze dzialanie adrenaliny to jest to dla mnie za duzo.
osobiscie uwazam ze warto czasami jak nie ma poweru strzelic sobie kawke przed treningiem ale kawa przed kazdym to nie jest dobre rozwiazanie.
moze prowadzic do nieprzyjemnego efektu kolatania serca, pobudzenie rodzi sie w innych rejonach serca niz rozrusznik(peczek hissa). ale nie udowodniono negatywnego wplywu kofeiny na serce, w senis wywolywania schorzen tego organu.
zwieksza zuzycie tlenu w czasie wysilku (prawdopodobnie przez podnisienie temp. ciala).
kofeina roszeza naczyna krwionosne w mozgu co moze byc kozystne z punktu widzenia osiagniec sportowych ale chyba tylko na zawodach.
kofeina zmniejsza bole potreningowe.
powoduje odwodnienie, ale oprocz wody tracimy takze magnez i wapn, wiec trzeba je uzupelniac.
co do podnoszenia sprawnosci wysilkowej to spotkalem rozne badania, ogolnie jest tak ze jesli twoim celem jest np. jeden sprint w czasie zawodow to wal kofeine, ale jak chcesz sobie strzelic kawe przed pilka nozna to sie nie oplaca, bo tam do wykonania masz kilkanascie sprintow i owszem 1. bedzie szybszy ale nastepne coraz wolniejsze.
pozytywny wplyw kofeiny chyba najbardziej spowodowany jest podnoszeniem temperatury(teromgenik), wiecie ze podniesienie temp. miesnia o 1 st. C powoduje skok jego wydolnosci o 5%?
i wreszcie najwazniejeze kazdy z nas inaczej toleruje kofeine, wiec np. dla mnie jedna kawa przed zawodami to za duzo, bo mnie klasycznie nosi. jestem bardziej agresywny i zbyt pobudzony. czesto czuje ze serducho mi skacze itd. jednym slowem jak doloze dzialanie adrenaliny to jest to dla mnie za duzo.
osobiscie uwazam ze warto czasami jak nie ma poweru strzelic sobie kawke przed treningiem ale kawa przed kazdym to nie jest dobre rozwiazanie.
...
Napisał(a)
Jak ja kiedyś przed meczem wypiłem redbulla i do tego 3 kawki, 10 tabsów tauryny i 100g glukozy. To nie byłem na poczatku w stanjie grac, bo mi sie tak ręce trzęsły
"Nie dyskutuj z d****em: najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"
Tłuszcze - Kompilacja --> http://www.sfd.pl/Tłuszcze_-_Kompilacja-t464716.html
...
Napisał(a)
N-E-O:
Dziwne, że nie dostałeś zawału na tym meczu (ale nie ma co serducho to ty musisz mieć :P)
Dziwne, że nie dostałeś zawału na tym meczu (ale nie ma co serducho to ty musisz mieć :P)
...
Napisał(a)
Np. kofeina, i środki przeciwbólowe to prawie na mnie nie działają :/
U dentysty to naet nie biore znieczulenia, bo i tak*****a mi to doaje :/
U dentysty to naet nie biore znieczulenia, bo i tak*****a mi to doaje :/
"Nie dyskutuj z d****em: najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"
Tłuszcze - Kompilacja --> http://www.sfd.pl/Tłuszcze_-_Kompilacja-t464716.html
...
Napisał(a)
Qurde ja już się uzależniłem od kawy.Dwie dziennie muszą być.Ale i tak moge po nich słodko zasnąć
Boisko żywe,diabeł martwy
boisko martwe,diabeł żywy
/ks/Bosko
...
Napisał(a)
Ja sobie dziś rano strzeliłam mocna kawusie i jeszcze przed biegiem Redbullca a wiec kofeinki miałam sporo i tak sie zastanawiem czy to przypadkiem nie było przyczyna moich skutków ubocznych. Bardzo głupich i wstydliwych zreszto. Podczas biegu to normalnie nie mogłam moczu utrzymac i sam mi sie troszke popuszczał ;( bu bu. Wiem że to głupie ale sie zastanawiem czy nie isc z tym do lekarza (bo to moze swiadczyc o jakies niewydolnosci nerek - wczesniej tak nie miałam) czy to od tej głupiej kofeinki?
Polecane artykuły