...
Napisał(a)
Panowie nie porownujcie , stylow militarnych z sportowymi czy nastawionymi na samoobrone.
Kurs walki wrecz zajmuje 3-4 tygodnie i techniki musza byc to tego dostosowane , nikt nie bedzie uczyl zolnierza przez 3 lata jak prawidlowo uderzac.Racje ma Boruta piszac ze ciezko jest zwerifikowac np.KM , bo nie maja sparingow i nie walcza np. w Vale Tudo , ale nie po to te style zostaly stworzone.Podstawowym zalozeniem , jest nauczenie prostych technik w krotkim okresie czasu , ale nie nastawionych na smoobrone , a na zlikwidowanie przeciwnika.
Na polu walki wydlubanie komus oka ,czy wkopanie jaj do d*u*p*y , nie bedzie mialo zadnych konsekwencji prawnych , czego nie mozna powiedziec o normalnym cywilnym swiecie.
Wracajac do szkol militarnych , totalnym przegieciem , jest wprowadzenie stopni szkoleniowych ( jak w Krav Maga) , to komercjalizuje styl a jednoczesnie dyskfalifikuje jego wartosc , bo jak pisalem nie jest to z zalozenia styl do samoobrony i nie bardzo sie do tego nadaje.
Co wiec brac z tych szkol , to czego nie znajdziemy w zadnym BJJ czy kickboxingu , np : techniki obezlwadniania przeciwnika w samochodzie z Hisardutu , technike strzelania ITS z Krav Maga , uzywanie palki teleskopowej ze szkoly Wilmotha czy sztuczki jak zarznac przedstawiciela BJJ lezacego w gardzie, pana Hochheima z SFC.
Komu to jest potrzebne w normalnym swiecie , pewnie niewielu , ale jezeli ktos chce miec pelna edukacje w sztukach walki nie moze tego pominac.
BJJ w samoobronie , kilka lat temu , znany zawodnik NHB Carlos Newton ( zreszta cwiczacy BJJ) mial bojke w knajpie z malym albanczykiem ( jednym , a nie jak pisano 4 ), zanim kto ktokolwiek zdazyl sie zaorientowac Carlos lezal na ziemi z 4 dziurami od noza , w chwile pozniej "alban" lezal na ziemi z peknieta reka od uderzenia teleskopa i obecnie odpoczywa na panstwowym wikcie.Czy to znaczy ze BJJ jest zle ,nigdy czy tez znaczy ze facet z KRav Maga poradzil by sobie bez palki ,moze choc nie sadze.
Jaki jest wniosek , nie mozna sie ograniczac do jednego stylu , ale znajac kilka wariantow , wybierac to co jest najlepsze , oczywiscie dla ciebie
Zmieniony przez - Seiken w dniu 2002-02-20 14:30:28
Kurs walki wrecz zajmuje 3-4 tygodnie i techniki musza byc to tego dostosowane , nikt nie bedzie uczyl zolnierza przez 3 lata jak prawidlowo uderzac.Racje ma Boruta piszac ze ciezko jest zwerifikowac np.KM , bo nie maja sparingow i nie walcza np. w Vale Tudo , ale nie po to te style zostaly stworzone.Podstawowym zalozeniem , jest nauczenie prostych technik w krotkim okresie czasu , ale nie nastawionych na smoobrone , a na zlikwidowanie przeciwnika.
Na polu walki wydlubanie komus oka ,czy wkopanie jaj do d*u*p*y , nie bedzie mialo zadnych konsekwencji prawnych , czego nie mozna powiedziec o normalnym cywilnym swiecie.
Wracajac do szkol militarnych , totalnym przegieciem , jest wprowadzenie stopni szkoleniowych ( jak w Krav Maga) , to komercjalizuje styl a jednoczesnie dyskfalifikuje jego wartosc , bo jak pisalem nie jest to z zalozenia styl do samoobrony i nie bardzo sie do tego nadaje.
Co wiec brac z tych szkol , to czego nie znajdziemy w zadnym BJJ czy kickboxingu , np : techniki obezlwadniania przeciwnika w samochodzie z Hisardutu , technike strzelania ITS z Krav Maga , uzywanie palki teleskopowej ze szkoly Wilmotha czy sztuczki jak zarznac przedstawiciela BJJ lezacego w gardzie, pana Hochheima z SFC.
Komu to jest potrzebne w normalnym swiecie , pewnie niewielu , ale jezeli ktos chce miec pelna edukacje w sztukach walki nie moze tego pominac.
BJJ w samoobronie , kilka lat temu , znany zawodnik NHB Carlos Newton ( zreszta cwiczacy BJJ) mial bojke w knajpie z malym albanczykiem ( jednym , a nie jak pisano 4 ), zanim kto ktokolwiek zdazyl sie zaorientowac Carlos lezal na ziemi z 4 dziurami od noza , w chwile pozniej "alban" lezal na ziemi z peknieta reka od uderzenia teleskopa i obecnie odpoczywa na panstwowym wikcie.Czy to znaczy ze BJJ jest zle ,nigdy czy tez znaczy ze facet z KRav Maga poradzil by sobie bez palki ,moze choc nie sadze.
Jaki jest wniosek , nie mozna sie ograniczac do jednego stylu , ale znajac kilka wariantow , wybierac to co jest najlepsze , oczywiscie dla ciebie
Zmieniony przez - Seiken w dniu 2002-02-20 14:30:28
...
Napisał(a)
Krawaciarz nic nikomu nie wydlubie, ani nie wkopie. Obojetnie czy na ulicy, czy przedpolu okopu. Bo nie potrafi walczyc. Kombaty to krok wstecz w rozwoju sztuk walki. Juz Jigoro Kano udowodnil ze tzw zabojcze techniki sa malowartosciowe w borownaniu z teoretycznie gorszymi, ale mozliwymi do cwiczenia w formie sparingu. Dlatego w armiach swiata zaczyna sie odchodzic od takich banialukow na rzecz systemow waklki. Rosjanie od dawna stosowali Sambo, a Amerykanie od paru lat Bjj. Yulko zacofane armie jak Polska uzywaja Migow 21 i Krawata.
A co do nozownika to zadna walka wrecz z takim nie ma zensu. Sens ma natomiast wlasnie palka. W tym Stickgrappling bedacy pochodna... Bjj.
Paweł Ziółkowski
---
"jest takie miejsce (ring lub klatka) gdzie małe dzieci płaczą, ale mamusia nie słyszy"
Renzo Gracie
A co do nozownika to zadna walka wrecz z takim nie ma zensu. Sens ma natomiast wlasnie palka. W tym Stickgrappling bedacy pochodna... Bjj.
Paweł Ziółkowski
---
"jest takie miejsce (ring lub klatka) gdzie małe dzieci płaczą, ale mamusia nie słyszy"
Renzo Gracie
...
Napisał(a)
Hmm moje zdanie jest takie ze prawie kazdy styl walki jest dobry jesli ma sie odpowiednia opanowana technike,potrafi sie improwizowac w czasie walki oraz umie zachowac zimna krew.
...
Napisał(a)
Nie prawie, a kazdy jest dobry. Pytanie tylko do czego?
Paweł Ziółkowski
---
"jest takie miejsce (ring lub klatka) gdzie małe dzieci płaczą, ale mamusia nie słyszy"
Renzo Gracie
Paweł Ziółkowski
---
"jest takie miejsce (ring lub klatka) gdzie małe dzieci płaczą, ale mamusia nie słyszy"
Renzo Gracie
Polecane artykuły