Co przed i po aerobach...moje wnioski

Poczytalem troche postow i chcialbym sie upewnic co do paru rzeczy zwiazanych z aerobami. Cel to oczywiscie tendencyjne zrzucenie tluszczu i zachowanie miesni
To tak na chlopski rozum.
Jesli biegamy rano to przed nic nie jemy. Tylko mocna kawa 30min. Po bieganiu najlepiej odczekac jak najdluzej - np kolo 1h a pozniej juz normalne sniadanie, bogate w wegle i bialko.
Jesli aeroby sa wieczorem to najpozniej godzine przed kolacyjka uboga w wegle, a obfita w bialko. A po bieganiu jakies 30-60 min białko.
Poprawcie mnie jesli cos przekrecilem.
I mam pytanie do obu przypadkow - Czy przed aerobami tez dobrze jest wziac porcje bialka by ochronic miesnie?
pzdr

niby mozna ale radze bardziej uzyc jakiegos preparatu antykatabolicznego. Najlepiej CLA, poniewaz dodatkowo poprawia spalanie tkanki tluszczowej lub HMB

lepiej to by na pewno bylo ale dysponuje jedynie Sojavitem i SP80....ale raczej mi chodzi o to czy taka porcja bialka nie wplynela by w jakis sposob i zamiast pobierac energie z tluszczow, organizm zaczalby brac ja z bialka?

jesli bys byla w ketozie na diecie Atkinsa (tluszczowe) to moglo by to wplynnac, ja bym na twpim miejscu robil tak jak dotychczas a jedynie spozywal posilek po aerobach 30 min po wysilku.

nie wplynie zle gdyz na poczatku organizm pobiera energie z wegli nastepnie z tluszczy a dopiero na koncu z bialka

bebol to zalezy od tego na jakiej jestes diecie jesli jestes na diecie tluszczowej nie dostarczas do organizmu wegli i tym samym szybciej nastepuje katabolizm podczas trenigu

czyli jak uchronic sie przed katbolizmem miesni na diecie tluszczowej??

Antykatabolikami : Bcaa, WPC, HMB, Tauryna itp.

czyli tak jestem na CKD... wstaje rano zarzucam jakis antykatabolik i po pol godziny zaczynam aeroby nastepnei po aerobach odczekuje pol godziny i jem sniadanie???

dzieki DUDEK masz glos


Zmieniony przez - Samowar w dniu 2005-04-10 10:28:45

Mniej-więcej <imgs src="../../buziaki/31.gif" align=middle>

Samowar, ładny nick <imgs src="../../buziaki/7.gif" align=middle>

przed ubieglymi wakacjami biegalem - 60min z tetnem okolo 130 (ale to dla mnie wyliczone). dowiedzialem sie, ze po bieganiu (w moim przypadku popoludniu albo wieczorem - 2-3x w tyg) powinno sie zjesc porcje weglowodanow prostych (np kajzerka z dzemem), zeby potrzebnych skladnikow (jakichstam) nie pobierac z miesni... no i troszke zrzucilem.. tyle ile chcialem tj jakies 3kg w ciagu niecalych 2 miesiecy. potem przestalm w ten sposob biegac (uprawiam inne "sporty") i nie bylo zadnego efektu jojo.. wage utrzymuje do dzisiaj.
oczywiscie ograniczone tluszcze i cukry - zadna specjalna dieta.. takie minimum z minimum :) poprostu uwazalem co jem.. tego wiecej, tego mniej i bylo spoko. zadnych suplementow nie uzywalem.
3kg w 2 miesiace to chyba prawidlowe zrzucanie wagi..

mzoe znowu zrobie sobie taki trening.. tylko ten czas.. tak go malo..