głupie pytanie?

może zabrzmi to zabawnie ale.... majac na maxa siedząca pracę, droge do i z pracy typowo zmechanizowana nie mam zbyt wiele ruchu, Wobec czego zapuscił mi sie mięsień dyrektorski, bandzioch, opona czy jak ja tam zwał:P

teraz tak policzyc sobie kalorie juz mniejwiecej potrafie po przeczytaniu jakiegos topicu rzetelnego.

Tak w chwili wolnej zaczalem sobie robic 100 pompeczek (w 4 - 5 serjach zalezy od zawzięcia) 4 x brzuszki po 30 , kilka skłonikow skretów wczesniej na rozgrzewke, teraz zamierzam kupic sobie rowerek stacjonarny, i teraz pytanie

Czy te moje działania ( nie mam czasu na siłownie ani na jakies specjalne treningi) mają jakikolwiek sens? by zrzucic brzuszek ale by przy okazji nie stac sie mega chudy. mam 170 cm wzrostu 78 kg wagi.

Bede wdzieczny za opinie.

Wydaje mi się że jeśli ułożysz sobie diete redukcyjną i oczywiście będziesz ją przestrzegał to nie ma rzeczy nie możliwych.Poczytaj troche i jak ułożysz diete to daj ją do działu "Odżywianie" tam specjaliści na pewno ci mogą.Nie możesz jeszcze zapomnieć o aerobach m.in. roweryk , basen, rano bieg na czczo.

Podstwa redukcji to areoby /bieganie, plywanie, jazda na rowerze-ok 45 min, tetno ok 70% cardio max (220-wiek)/ i dieta redukcyjna /np ckd albo normalna czyli liczysz zapotrzebowanie i odejmujesz 500kcal<--wszystko znajdziesz w dziale odzywianie/. Uzupelniasz to treningiem silowym. Skoro nie mozesz chodzic na silownie to areoby+dieta wystarcza, ew mozesz dodac trening domatora http://www.kulturystyka.pl/atlas/trening_domatora.htm 

Zmieniony przez - .Skowron. w dniu 2005-04-10 18:39:11