Małe łapy...

Ale pytanie... Ćwiczyć ramiona co drugi dzień? tzn 3 razy w tygodniu? Bo tak zrozumiałem... ;)

Byla mowa o 3 cwiczeniach a nie o 3 dniach !! chyba ze u mnie cos nie tak z czytaniem raz w tygodniu mysle ze z twoim starzem wystarczy.

tomaszw88: sugerujesz, że moge zacząć ćwiczyć planem Mawashi'ego "Porusz swoje bicepsy"... Pamiętaj, że 2/3 obwodu ramienia to triceps, a nie biceps

mozesz, chociaz ja bym Ci radzil najpierw tego standardawego planu sie trzymac

jesli chodzi i triceps to polecam:

-wyciskanie w waskim uchwycie 4x10
-prostowanie ramion na wyciagu stojac/prostowanie ramienia ze sztangielka w opadzie 4x10
-wyciskanie francuskie lezac 4x10

jakby co daje link: http://www.kulturystyka.pl/atlas/ramiona.htm 

Thx, ale mi chodzi o proporcje... Małe łapy w porównaniu do innych części ciała (bez skojarzeń) Może rzucić się na armageddon i tylko jego narazie wykonywać?

a wiec tak...

armagedon sobie odpusc!! Nie chodzi zeby skatowac biceps niewiadomo jakimi 'superPlanami' - lecz glównie o odpowiednie podejscie/wykonywanie treningu. Nawet gówniano przeprowadzony armagedon nie da dobrych efektów. Dbaj o technike, bo to podstawa! Trzymał łokcie przy tułowiu, nie odchylaj ich na boki (wiele osó tak robi, co jest błędem bo znoszą ciezar i napiecie z bicepsów). Nie porywaj sie na wielkie cięzary - w treningu bicepsa bardziej znaczące jest spięcie go w górnej fazie ruchu, rytmicznosc i płynnosc ruchów, wolniejsze opuszczanie (faza negatywna). Przy górnej fazie ruchów nie pozwalaj, zeby łokcie Ci zbytnio 'uciekały' do przodu (czyli przed Ciebie) - to tez odciąża bicepsy (a nie o to nam chodzi przeciez ). Co do ćwiczen tutaj podanych - wszystko ok, tylko

-modlitewnika nie dawaj na początek
-przy modlitewniku nie dawaj progresji, tylko stały ciezar


Moze to wygladac tak:

-ugianie ramion ze sztangą (moze byc lekko łamana) 12,10,8 lub 3x10
-uginanie ramion ze sztangielkami w siadzie (oparcie pod leciutkim skosem) młotkowy, albo z supinacją nadgarstka - kwestia co, kto lubi 3x10
-modlitewnik 3x10

albo moze byc tak:

-uginanie ze sztangą (moze byc lekko łamana) 12,10,8 lub 3x10
-uginanie ramion ze sztangielkami w siadzie (oparcie pod leciutkim skosem) młotkowy, albo z supinacją nadgarstka - kwestia co, kto lubi 3x10

Wcale nie potrzeba robic niewiadomo ile serii, zeby biceps rósł..a przy pół rocznym stazu mysle ze PRAWIDLOWO wykonane te ćwiczenia mogą przyniesc dobre rezulataty...

mozna takze zrobic dołozyc do kazdego ćwiczenia ( w tym ostatnim 'planie') po jedną serie.

Co do tricepsu -

"-wyciskanie w waskim uchwycie 4x10
-prostowanie ramion na wyciagu stojac/prostowanie ramienia ze sztangielka w opadzie 4x10
-wyciskanie francuskie lezac 4x10 "

w wyciskaniu wąskim chwytem mozna dac progresje - 12,10,8,8
polecam prostowanie na wyciągu (uchwyt. np prosty) - tez mozna dac progresje, aczkolwiek jest to teoretycznie sprzeczne z zasadami. Ale czasem wyjatki wychodzą na dobre

i - jesli w kazdym cw. damy po 4 serie - to dwa ćwiczenia wystarcza. No chyba ze wolimy wiecej ćwiczen - wtedy powinnismy w kazdym zredukowac liczbe serii do 3. np:

-wyciskanie wąskim chwytem 12,10,8
-prostowanie ramion na wyciągu 3x10 lub 12,10,8
-francuskie wyciskanie lezac 3x10

?

Okej, dzięki

Spinaker ja przy 41cm w łapce mam 33cm w przedramieniu, a miałem jeszcze mniej