Co robie zle?Zmienilam sobie troszke cwiczenia-przeciez grunt to urozmaicenie...zaczelam biegac,czego nigdy nie robilam...
Nie sadza zeby problem tkwil w diecie(posty podwieszone)
Zostaly mi jeszce prawie cztery tygodnie i coraz czesciej zastanawiam sie czy by nie wprowadzic jakiejs "diety cud"...a bardzo nie chcialam tego robic bo boje sie efektu jo-jo.I tu pytanie-czy po zakonczeniu takiej diety moja waga nie zwiekszy sie,jezeli bede kontynuowala cwiczenia i diete jaka mam do tej pory?Przeciez jezeli nie dostarcza sie organizowi tylu kalori ilu potrzebuje to niemoliwe jest ponowne przytycie...
Prosze o rady!!!