Witam specow i prosze o rade.

Nie nooo, musisz się chłopie zastanowić co wybierasz Masa, rzeźba i siła jednocześnie to nie da rady, cierpliwości i skup się na jednym

Z jednej i z drugiej strony czychają na Ciebie kompleksy- z jednej strony za niska waga i szczupłota, z drugiej- mimo że już nie jesteś szczupły, to pojawia się znowu spore zatłuszczenie.
Nie wiem jak się leczy kompleksy, ale przydałoby Ci się jakoś olać to wszystko, bo będzie Ci ciężko.

Skoro wolisz to co jest teraz, to spróbuj się wziąć za masę, pilnując odżywiania zeby się nie zatłuszczać. A potem zobaczysz co dalej, czy czas na rzeźbę czy będziesz dalej robił masę.

Tak btw- yślę że tu nawet fachowiec za wiele nie pomoże, bo trzeba być chyba Tobą żeby dobrze wybrać. Zastanów się (albo się nie zastanwaiaj i idź na żywioł ) i wybieraj

Zapomnialem dodac ze juz pierwsze kroczki na odtluszczenie to ja poczynilem.
Rowno z silownia, 2 razy w tygodniu chodze na basen.Nie wiem czy to cos da, ale takie polaczenie z silownia (3 razy w tyg) wydaje mi sie idealne.

Jesli mowisz ze nie da sie pogodzic 95kg + rzezby to moglbym sie tez zadowolic tym co mam na wadze (85kg) + rzezba. Nie mam jakiejs chorej ambicji juz teraz na punkcie duzej masy, 95kg po prostu wydawalo mi sie optymalne do wzrostu.

Pozdrawiam

Zacznę od tego, że dla mnie w ogóle operowanie liczbami jest jakieś abstrakcyjne, nie daje mi to żadnego wyobrażenia o sylwetce itd
I wydaje mi się to strasznie dziwną bazą wyjściową, te Twoje cyferki

Bo tak, mówisz, że może być 85 na wadze + rzeźba.
Owszem, może Ci zostanie to 85 na wadze (wątpię), przez to, że zaczną pojawiac się mięśnie, które jak wiadomo sporo ważą. Ale może nie (i chyba raczej nie, w końcu deficyt to defiyt) i waga Ci spadnie sporo. Co jednak nie musi oznaczać, że zrobisz się wychudły.
Więc jeśli ślepo będziesz trzymał się cyferek, to ja nie wiem jak Ty masz się nie sfrustrować
To już lepsze byłyby wymiary.
Jeśli np. masz otłuszczony brzuch, to postaw sobie jakiś realny cel zrzucenia cm-ów w pasie.

A to, że 95 kg wydaje Ci się optymalne do wzrostu... człowieku, wyluzuj, ni e jesteś kundelkiem na zawodach, zawodowym bokserem czy modelką, nie jesteś też na komisji wojskowej żeby Cie kto ważył.

Ja bym całkowicie zreformował cele, bo jak będziesz się o wagę opierał to jak na moje tylko będziesz się wqrwiał. Waga to najgorszy z możliwych sposób wyznaczania celów i oceniania postepów.

Ale mi sie oberwalo...

Ja sobie wymarzylem to glupie 95kg zeby czuc sie postawnie i zeby mnie wiatr nie przerwacal na ulicy....a Ty mi te marzenia odbierasz...

Oczywiscie zartuje (tak a propo to nie umiem korzystac z emotek), cyferek uzywam zeby Wam bylo latwiej sobie wyobrazic o czym mowie. Mysle ze wizja faceta 190cm ,95kg w miare dobrze wyrzezbionego (choc bez przesady)dla kazdego jest w miare czytelna (te cyferki nie sa do konca abstrakcja),a ja taka wizje wzgledem siebie mam. Czyli NAJLEPIEJ by bylo gdybym mogl cos takiego osiagnac, chce sie czuc swobodnie, miec dynamike i sprawnosc ALE TEZ POSTAWNIE i solidnie. Mysle ze ta masa, wzrost i dobra sylwetka by mi to zagwarantowaly. To tylko chce Wam przekazac i zapytac jaka ku temu obrac droge (tj jaka kolejnosc).

Jaromir: Z tym ze 95kg wydaje mi sie optymalne do wzrostu i tyle,to wyrazilem sie nieprecyzyjnie, tj nieszczerze do konca. Ja bym po prostu chcial miec taka wage.)))))))))(oczywiscie bez beca i tluszczu).


Na razie mowie dobrej nocy i uciekam spac.

Dzieki za dotychczasowa pomoc.

ja bym był za bramką nr 1 . Masuj porządnie porzadnie porzadnie, a potem rzeźba. Ja stawiam na to Pozdrawiam

Rozumiem ze wiecej glosow w mojej sprawie juz nie bedzie.

Szkoda, ale i tak dzieki.

Moim skromnym zdaniem nie kombinuj z zadna rzezba. Po prostu jesli juz zrobiles ogolnorozwojowke to przejdz na trening masowy. Tylko skup sie na dobrej diecie. Nie wchlaniaj za wszelka cene duzej ilosci kalorii. Kontrolu to co jesz i kiedy. Nie staraj sie przybierac na wadze zbyt szybko. Jesli zobaczysz, ze lapiesz zbyt duzo tluszczu przykrec nieco kalorie. Nawet kosztem zwolnienia przyrostow (jesli bedziesz mial duze problemy z tluszczem). Mysle jednak, ze problemu z tkanka tluszczowa nie bedzie az takiego. To byla reakcja organizmu na porzucenie ruchu. Jesli przyspieszysz teraz swoj metabolizm i dodatkowo bedziesz jadl 5-6 mniejszych posilkow w ciagu dnia- bedzie ok.
Jak wiec mowie- moim zdaniem masa, ale madrze.

Ja proponuje diete CKD i trrening typowy na mase. Organizm do wyrownania bilansu energetycznego bedzie wykozystywal tluszcz zapasowy. Ogromnych przyrostow nie bedzie, ale osiagniesz to co chcesz

Dzieki Mawashi za rade. Chyba postanowiione!:) Bedzie zatem masa.

Zeby definitywnie zakonczyc moj watek, prosilbym jescze tylko o potwierdzenie, czy moj plan (moj drugi temat w tym dziale) jest ok do realizacji treningu na mase. Chodzi o moj poczatkujacy staz i same cwiczenia.
Widzialem ze w innym temacie Tomot oceniajac inny plan na mase uzyl argumentu "stazu", a wiec chce jescze tylko to wyjasnic.
Jakby ktos mogl spojrzec w ten moj drugi temat to bylbym wdzieczny.

Pozstanie mi tylko sprawa diety i odzywek ale to juz nie w tym dziale.