Czerwienienie się ;/

Nie wiem czy na pewno coś takiego jest u Twojego kumpla, ale poważnie znam taki przypadek co jest uczulony na alko. Nie wiem czy czerwieni się z góry na dółAle jak pił to zawsze cały czerwony był. Np. ja kiedyś miałem astmę i była ona związana z uczuleniem na kurz, pyłki i jeszcze coś, ale wyleczyli mnie. Ciężko powiedzieć u czy u Twojego kumpla jest powiązanie między astmą i czerwieniem się przy alko

Ja mam coś podobnego, wiec pewnie jest to objaw fobii społecznej. Po prostu nie lubie zwracać na siebie uwage, gdy jestem w centrum uwagi nie umiem sie zachowac i mam takie dziwne uczucie.

to jest mozliwe aczkolwiek on tak czesto zwraca na siebie uwage ze sie juz do tego przyzwyczal o ile to mu kiedys przeszkadzało, choc byc moze przy alkocholu wyrobiło mus ei cos takiego , albo moze wychodzi na wierzch jezeli to ciagle dusi w sobie. CHoc jakoś ciezko mi wierzyc żeby to mialo podstawy psychologiczne. Zreszta rozmaialem z innym alergikiem i mówił ze cos takiego moze byc , on rano( na kacu) jeszcze widzi czasami że alkohol troche zmienił jego zabarwienei skóry i śluzówki przy oczach czy nosie.

Mam Podobny Problem I Powiem Tak: Jestem chłopcem i dlatego nie chce żadnych kosmetyków operacji. Chce się dowiedzieć jak to zwalczyć! Jestem Bardzo aktywny (to znaczy chciałbym byc bo nie jestem nieśmiały porostu nie wiem jak mam się zachować w tłumie ludzi.

Mam podobny problem jestem chlopcem i z tego wynika ze niechce zadnych kosmetyków tylko jakiś sposob normalny taki. Słyszałem ze trzeba duzo przebywac z kolegami i na swierzym powietrzu duzo spac i dostzrczac organizmowi duzo witamin. Polecam wigor. bo kiedys pomógł mi troche ale przestali go kupywac. Słyszałem tez zeby byc aktywnym trzeba brac udział w przedstawieniach duzo mówic wsród kolegow i przedewszystkim duzo mówic w "nieswoim towarzystwie" czyli np. jak mamy starszego brata to jak sa jego koledzy to duzo z mini gadac itp. Mi to nawet pomogło.

Witam. Mam podobny problem. Mam 13 lat i jestem chłopcem. Gdy przebywam w różnym towarzystwie, i powiem coś głupiego, lub ktoś coś powie o mnie, a ja to źle do siebie przyjmę, to się czerwienie. Staję się tak nawet, gdy pani lub pan biorą mnie do odpowiedzi. Pamiętam, że siedziałem blisko brzegu na apelu i też parę razy zaczerwieniłem się. Strasznie tego nie lubię. Zawsze słyszę (lub mi się zdaje), że ktoś obmawia mnie za moimi plecami. Moi koledzy też zwracają na to uwagę, a ja nie wiem, co odpowiedzieć. Strasznie się wstydzę tego. Podoba mi się jedna osoba, i gdy się na nią spojrzę, a ona na mnie lub zrobię coś głupiego to zwykle się czerwienię. Nawet, gdy podejdę do tablicy czuję w sobie coś takiego dziwnego i czasem się czerwienię, a czasem to opanuje. Czy ma ktoś sposób, żeby nad tym zapanować?? Proszę pisać na gg 1822998 nawet, gdy będę off.

PoZdRo