...
Napisał(a)
Gall - no ale jesli sie u siebie nie stwierdza zadnych problemów z barkami..? nie bolą, ruch (podczas sciągania do karku) nie sprawia dyskomfortu,nic w barkach poważniej nie przeskakuje itp (no oprócz naturalnego w moim wieku 'ocierania' sie chrząstek lub czegos ), nigdy mnie ani przed, ani po tym ćwiczeniu nic nie bolało...głównie górną partie ciala mam rozciągniętą..w dodatku bede ćwiczył hst, wiec najpierw bedą 15, które dodatkowo mnie do tego cw. 'przygotują'...to chyba zbytnich przeciwwskazań nie ma? bo teraz po tym co napisales, sam zaczynam sie obawiac...
...
Napisał(a)
Jak nie masz problemow to od sciagania do karku sie ich nie nabawisz (tylko musisz cwiczyc czytsto technicznie, bez szarpania), jednak jesli przy okazji innych cwiczen lub aktywnosci fizycznej nabawisz sie problemow z barkiem/ami to lepiej sciagac do klatki. Po co narazac sie na przedluzenie rekonwalescencji lub "poprawienie" urazu.
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
...
Napisał(a)
To co napisał wyżej Mawashi trafia w samo sedno. Wykonywanie ściągania za kark z kontuzjowanym barkiem to nic innego jak pogłębianie kontuzji.
Natomiast ściąganie do klatki przy zachowaniu odpowiedniej technikijest równie dobrym ćwiczeniem. Poza tym nie bardzo wyobrażam sobie ściągania w szerokim chwycie neutralnym do karku- jest to wtedy bardzo nienaturalny ruch przy którym mimowolnie pochyla się bardzo głowę do przodu, a to raczej wskazane nie jest.
Natomiast ściąganie do klatki przy zachowaniu odpowiedniej technikijest równie dobrym ćwiczeniem. Poza tym nie bardzo wyobrażam sobie ściągania w szerokim chwycie neutralnym do karku- jest to wtedy bardzo nienaturalny ruch przy którym mimowolnie pochyla się bardzo głowę do przodu, a to raczej wskazane nie jest.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
Tak, tak - do karku - tylko szeroki nachwyt. Inne chwyty przed siebie.
1
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
...
Napisał(a)
aha..uff, no to jestem spokojny
Polecane artykuły