MMA Weekly: Po pierwsze Mario, to był bardzo pracowity miesiąc dla BTT. Jak Twoim zdaniem Twój team pokazał się na Bushido?
Powiedz najpierw co zrobił Luis "Buscape" Firmino.
Mario Sperry: NA Bushido zrobiliśmy wszystko ok, pokazaliśmy nasz team z dobrej strony, mimo iż Buscape przegrał. Z mojego punktu widzenia wygrał tę walkę. Było bardzo blisko, ale moim zdaniem zrobił wystarczająco dużo żeby wygrać. Jest szalony, że nie chce walczyć z Gomi'm i dlatego ten drugi koleś (Luiz Azeredo z Chute Boxe) chce to zrobić.
MMA Weekly: Murilo wrócił wygrywając w ładnym stylu swoją walkę, po przegraniu trzech pierwszych starć w PRIDE.
Mario Sperry: Tak, Murilo zrobił co trzeba. Myślę, że powinien zostać w tej wadze. Miał dużego pecha, ale teraz kiedy ma szansę walczyć z fighterami z jego własnej wagi powinien przygotować się dobrze i pokazać na co go stać. Zrobił bardzo wiele w bardzo krótkim czasie; do ostatniej walki trenował tylko 5 dni.
MMA Weekly: Paulo Fihlo uczestniczył w "4-man tournament" który to miał zdecydować czy będzie walczył w GP. Wygrał swoją pierwszą walkę, ale doznał kontuzji w drugiej i musiał zapomnieć o finałach. Co sądzisz o tej walce i co słychać u niego?
Mario Sperry: Paulo to zwierzak. Nie dasz rady zabronić mu walczyć. On chce walki z Listerem, ale lekarze nie pozwalają mu na to. Wszystko z nim ok, i myślę, że pokazał na co go stać w walce z ciężkim przeciwnikiem (Amarem Suloevem). U niego w porządku i będzie mógł niedługo walczyć. Z jego zdrowiem coraz lepiej i jeśli będzie zdrowy to będzie miał dobry rok.
MMA Weekly: Wygląda na to, że następne Bushido będzie pracowitym show dla BTT z tego co widzę.
Mario Sperry: Tak, Buscape będzie walczył z Hayoto "Mach" Sakurai'em i wystąpi jeden z naszych młodych fighterów - Milton Vieira. Buscape ciężko trenuje i podnosi swoje umiejętności. Współczuję Sakurai'owi; jednym z marzeń Buscape była walka z Gomi'm, ale on nie jest kimś kto ma zamiar za coś płacić. Vieira wspaniały fighter w parterze; jest bardzo twardy i walczy z sercem. Jest wysoki i szczupły i bardzo gibki. Zna dużo różnych duszeń, dźwigni, dźwigni na nogi i wszystkiego co możesz sobie wyobrazić, jego technika na ziemi jest bardzo groźna. Potrafi również bardzo dobrze się bronić w stójce.
MMA Weekly: Brzmi jak lżejsza wersja Murilo.
Mario Sperry: (śmieje się) Tak, jest jak 'mały Murilo'.
MMA Weekly: Przenieśmy się teraz do Total Elimination 2005. Masz dwóch fighterów, którzy walczą w tegorocznym GP wagi średniej. Obaj wygrali swoje walki i zobaczymy ich w kolejnej rundzie. Powiedz najpierw jak się czujesz po walce Arony z Dean'em Listerem.
Mario Sperry: Arona zadziałał bardzo dobrze, Lister jest bardzo groźny w parterze, ale Arona kontrolował walkę w 85%. Wykonał bardzo wiele rzeczy bardzo dobrze, oni walczą podobnie, nie są dobrzy w stójce, ale w parterze była to klasyczna grapplerska potyczka. Arona powinien lepiej uderzać, ale nie pracował nad tym za wiele. Znokautował Listera, on nie ma techniki, ale jest bardzo silny. Jest fenomenalnym atletą i bardzo szybko się uczy, dlatego staramy się nauczyć go korzystać ze stwoich rąk, kolan i nóg.
MMA Weekly: Rogerio Nogueira miał jedno z cięższych wyznaczonych zadań z Danem Hendersonem i wyglądało to naprawdę imponująco. Co myślisz o formie Nogueiry?
Mario Sperry: Rogerio jest doskonałym przykładem koncentracji i dyscypliny. Henderson jest wspaniałym fighterem, jest bardzo niebezpieczny w stójce i trudno go skończyć, ale Rogerio potrafił go uderzać, sprowadzić do parteru i skończyć. Pracowaliśmy nad mixowaniem jego ruchów i rezultaty możemy oglądać w tej walce. Zawsze ciężko pracowaniem nad doskonalem swoich umiejętności i wie co musi poprawiać. Już patrzy naprzód i chce więcej boksować, trenował muay thai i zapasy. To był wspaniały występ Rogerio.
MMA Weekly: Teraz Arona i Nogueira przeszli do kolejnej rundy Grand Prix, było może mówione z kim mogą walczyć dalej?
Mario Sperry: Jesteśmy pewni w 100% że z Brazyliczykami. Pride nie może pozwolić aby mieć wyłącznie brazylijski finał, dlatego będą walczyć przeciwko Chute Boxe'owi. Nie wiem który będzie walczył z Silvą, a który z Shogunem, miejmy nadzieję, że dowiemy się niedługo.
MMA Weekly: Będziecie jakoś specjalnie przygotowywać się do walki ze stylem jaki prezentuje Chute Boxe?
Mario Sperry: Oni są mocnymi zawodnikami i obaj walczą podobnie. Po prostu atakują i starają się jak najszybciej skończyć walkę używając rąk, kolan i nóg. Są również bardzo groźni w parterze. Trenowaliśmy dużo boksu i muay thai i staraliśmy to zmiksować tak bardzo jak mogliśmy. Będziemy mocno pracować nad miksowaniem technik w różnych pozycjach i nad jakąś niespodzianką dla nich. (ciekaw jestem co tym razem wymyślą )
MMA Weekly: Powiedzmy, że Ricardo i Rogueiro awansują do finału, czy będzie jakiś problem z ich walką naprzeciw siebie?
Mario Sperry: Nie, myślę, że nie. Jestem bardzo podekscytowani turniejem i naszym celem jest awans obu naszych zawodników do finału. Codziennie trenujemy z innymi i jedyną różnicą byłoby to, że walka toczyłaby się o pas. Jesteśmy profesjonalistami, kolegami z teamu i przyjaciółmi; możemy walczyć z innymi i mieć do siebie taki sam stosunek jak przed walką.
MMA Weekly: Dużo mówiono o prawdopodobnej podróży Minotauro do USA, gdzie miałby walczyć w UFC. Możesz nam coś o tym powiedzieć?
Mario Sperry: Obecnie staramy się znaleźć dla niego przeciwnika i podpisać kontrakt z PRIDE. Naszym głównym celem jest podpisanie kontraktu z PRIDE, ponieważ dobrze nam się dla nich walczy więc mamy na celu zostać w PRIDE. Nigdy nie dostaliśmy zaproszenia od UFC lub nie rozmawialiśmy z UFC. Nie sądzę, aby Minotauro zrobił coś dobrego w klatce, jego sposób walki jest totalnie inny, nie jest zapaśnikiem. Klatka jest dobra dla zapaśników. Moim zdaniem, nie sądzę, aby chciał walczyć w klatce. Chce znowu zdobyć pas. Chce walczyć z Cro Cop'em jeśli ten wygra z Fedorem. Chce walczyć z obydwoma, ale najpierw z tym, który wygra. Nadal negocjujemy i mam nadzieję, że wkrótce podpiszemy kontrakt z PRIDE.
MMA Weekly: Ok więc po prostu powtórz, nie było żadnych rozmów pomiędzy Brazilian Top team a UFC?
Mario Sperry: Nie rozmawialiśmy z UFC, nie ja lub Minotauro.
MMA Weekly: Co z Tobą, czy w przyszłości masz zamiar jeszcze walczyć?
Mario Sperry: Ciężko trenuję, jak zawsze, i dostałem zaproszenie do walki w Korei Południowej 4-go czerwca podczas show zwanego "Gladiators", wierzę, że będę walczył, ale mam kontrakt z PRIDE. Miałem nadzieję walczyć w GP, ale mieliśmy dwóch fighterów w Grand Prix i mieli oni lepsze rekordy ode mnie, więc PRIDE wybrał ich. Nie jestem zły z tego powodu. Nadal trenuję aby walczyć...
MMA Weekly: Pozatym jesteś świeżo upieczonym ojcem, jak Ci idzie?
Mario Sperry: To wspaniałe mój przyjacielu, moja córeczka jest taka piękna i jest tak jakby nic innego na świecie się nie liczyło. Cieszę się bardzo z tego powodu.
MMA Weekly: Dzięki za wywiad Mario, bardzo cenimy to, że miałeś czas dla nas. Jest jeszcze coś co chciałbyś powiedzieć?
Mario Sperry: Nie ma sprawy, bardzo chętnie udzielałem tego wywiadu. Chciałbym, aby nasi fani wiedzieli, że trenujemy w BTT bardzo ciężko, aby być najlepszymi fighterami na świecie. Dziękujemy wszystkim fanom za ich wsparcie i będziemy nadal walczyć dla nich najlepiej jak potrafimy na każdym show, w którym weźmiemy udział.
Tłumaczenie: saib__
Ze strony www.MMAWeekly.com
Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.