cały czas do przodu...
...
Napisał(a)
kości:
Oczywiście że dam znać. Mam nadzieje na wynik poniżej 18%. Tyle miałem przeszło rok temu, w grudniu bez żadnych treningów, diety itd. Chce osiągnąć docelowo przedział między 12,5% a 15%, im bliżej dolnego zakresu, tym lepiej.
Update:
Maszynka doszła. Rozrzut pomiaru 2%. Jak na gówienko za 17 zł + transport nie jest źle. Wyniki: miedzy 11.8% a 13.8% Jeśli uśrednić to wyjdzie coś koło 12.8% a to już jest miły wynik. Najbardziej mi się podoba to, że osiągnałem to bez "dotykania" jakichkolwiek supli modyfikujących gospodarke tłuszczową czy przemiane materii, np. CLA czy Fatburnerów.
To co maszynka podaje w zasadzie z grubsza się zgadza z obserwacjami "na oko" bo żyły na rękach widać - i to "wyciągnięte spod skóry", a na klacie zaczeły prześwitywać przez skóre.
Docelowo myśle o wadze z pomiarem tłusczu/wody, ale 99 zeta to nie 17 zeta, i na razie ten poziom dokładności jaki mam musi mi wystarczyć.
Zmieniony przez - AbrahaM3K w dniu 2005-05-30 22:04:46
Oczywiście że dam znać. Mam nadzieje na wynik poniżej 18%. Tyle miałem przeszło rok temu, w grudniu bez żadnych treningów, diety itd. Chce osiągnąć docelowo przedział między 12,5% a 15%, im bliżej dolnego zakresu, tym lepiej.
Update:
Maszynka doszła. Rozrzut pomiaru 2%. Jak na gówienko za 17 zł + transport nie jest źle. Wyniki: miedzy 11.8% a 13.8% Jeśli uśrednić to wyjdzie coś koło 12.8% a to już jest miły wynik. Najbardziej mi się podoba to, że osiągnałem to bez "dotykania" jakichkolwiek supli modyfikujących gospodarke tłuszczową czy przemiane materii, np. CLA czy Fatburnerów.
To co maszynka podaje w zasadzie z grubsza się zgadza z obserwacjami "na oko" bo żyły na rękach widać - i to "wyciągnięte spod skóry", a na klacie zaczeły prześwitywać przez skóre.
Docelowo myśle o wadze z pomiarem tłusczu/wody, ale 99 zeta to nie 17 zeta, i na razie ten poziom dokładności jaki mam musi mi wystarczyć.
Zmieniony przez - AbrahaM3K w dniu 2005-05-30 22:04:46
Dzień bez treningu to dzień stracony.
Polecane artykuły