Na kilkadziesiat osob, gora 8, moze 10 cwiczy prawidlowo.
Ostatnio obserwuje dwoch facetow (po posturach widac, ze cos tam pakuja)- ktorzy robia biceps 2-3 razy w tygodniu, napewno ponad 1,5 h (kiedy przychodze- machaja juz sztangielkami, kiedy wychodze- robia jeszcze uginania na wyciagu).
Co ciekawe- maja te bicepsiki calkiem niezle (jakies 40 lekko podrzezbione). Podejrzewam, ze jest to wynik takiego katowania latami
A Wy? Jakie ekstremalne treningi zaobserwowaliscie (tudziez sami wykonaliscie ) na waszych pakerniach?