Jesli chodzi o technike to:
- Leżąc nogi mam podkurczone i rozstawione (nie są złączone ani w stopach ani w kolanach)
Gdy unosze tułów i położę rękę na brzyuchu to wyczówam nią że mięśnie są napięta a mimo to nie bolą,
Niewiem moze maci na to jakas rade? czy może to normalne ze nie czuje bólu w mięśniach podczas cwiczenia? Wykonując inne ćwiczenia na brzuch ( wypchnięcia nóg w górę i dociąganie nóg do klatki piersiowej) czuje jak mięśnie pracują i "palą" mnie od środka. Natomiast w brzuszkach tak jak mowie, "pala" tylko przez pierwsze 2 serie a od 3 już nie.
Brzuszki wykonuję jako 3 ćwiczenie podczas treningu 4 serie po 20 powtórzeń.
Mój plan:
1. Wypchnięcia nóg w górę 3serie po 20 powtórzeń.
2. Dociąganie nóg do klatki piersiowej w leżeniu na plecach 3 serie po 20 powt.
3. brzuszki (tułów do 60*) 4 serie po 20 powt.
Mam nadzieje że coś doradzicie. Opiszcie jaka technike wy stosujecie w tym ćwiczeniu (brzuszkach z podkurczonymi nogami). Dajcie też znać co waszym zdaniem źle robię podczas tego ćwiczenia że nie czuje "palenia" mięśni.
Z góry dzięki i mam nadzieje że mi pomożecie:]
...:::Imperare Sibi Maximum Est Imperium:::...