Liddell vs Silva - wojna na słowa rozpoczęta?

Po wywiadzie udzielonym przez Wanda dla Ironlife ( https://www.sfd.pl/temat199053/ ) wygląda na to, że rozpoczęła się wojna na słowa hrhrhr... Silva powiedział, że znokautuje Chucka w 5 min, Chuck nie pozostał dłużny. Na MMAWeekly możemy przeczytać:

“Everyone knows I’ve been trying to fight Wanderlei Silva for years. I will fight him in a UFC event, not Pride. I respect him as a fighter but contrary to what he believes, I will knock him out in the first round."

Tłumaczenie chyba zbędne?

Walka jednak zapewne nie dojdzie do skutku. Już Randy ma większe szansę na walkę z Silvą, po tym jak stracił pas, ale Chucka UFC na pewno już nie wypuści.. po tym ilu fighterów 'wysłało' do PRIDE, nie dostając żadnych gwiazdek z zamian.

Wątpię aby aktualny mistzr UFC walczył z mistrzem PRIDE FC.Już bardziej prawdopodony jest pojedynke z Randym.A tak w ogóle to ktoś wie czy Couture jest jeszcze zwiazany kontraktem z UFC?

albo jeszcze jedna walka, albo już nie. dokładnie nie wiem.

To możliwa jest ich walka.Ale jak Silva przykoksi to już nie.

tak jak myślałem, ma jeszcze jedną walkę w UFC, a co potem to się okaże.

"Bad blood" Silvy i Chucka... a było kiedyś takie ładne zdjęcie obu panów, z Danem Hendersonem. Wyglądali jakby w trójke na piwo szli

Oby nie z Liddellem.