Mam takie pytanie...
Chciałbym nabrać masy mięśniowej {w któtkim czasie!}, ale bez żadnych skutków ubocznych.
Mama zawsze mówi, że ci to do biorą to mają potem nasrane w głowie i robią się po***ani, a wujek kiedyś opowiadał, że jak się bierze odżywki to masa rośnie, ale po przerwaniu treningów spada maksymalnie i zostaje skóra...
Mam 15 lat, niedawno ważyłem 70kg przy wzroście 170cm {jak na mój wiek to sumo...}, ale schudłem w ok. 3 miesiące i mam 61kg i 180cm. Troche chudawy jestem i chce nabrać troche masy, a przede wszystkim mięśni :)...
Czy w tym wieku nie zaszkodzi mi, jak zacznę brać odżywki (np. impotencja!) albo coś?
Jeżeli nie to jakie te odżywki maja być?
W jakich ilościach się je bierze?
Ile trwa cykl takiego brania, żeby się dopakować?
Jak długo trzeba dziennie ćwiczyć, zęby były widoczne efekty?
Ile takowe kosztują {i na ile starczają!}?
Czy faktycznie po zerwaniu z ćwiczeniami mięśnie zanikajął?
Bardzo proszę o szczere odpowiedzi, troche się boję skutków ubocznych, a jednocześnie chce szybciej troszkę przypakować...
Czy jest duże ryzyko?
Czekam na odpowiedzi osób, które na tym się znają bardzo dobrze, najlepiej w szybkim czasie.
Za obszerne rady, odpowiedzi itp. przyznaje sogi, gdy tylko załapie abona, a napewno to zrobię :).
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!