Mam takie pytania
1 czy lepiej jest cwiczyć dużo i tak zeby mięśnie na drugi dzień bolały i byłyby zakwasy, czy lepiej trenować delikatnie przebieżki po kilkanaście metrów tak zeby nie odczuwać zmęczenia(ja słyszałem ze obciążenie mięśni nie poprawia szybkosci tylko ją zmniejsza)
2 macie jakiś trening właśnie na poprawę szybkości (najlepiej zeby było można równocześnie trenować w klubie bo ja mam trening 2 razy w tygodniu)