Problem z klatą

No dobra najpierw robilem ogólnorozwojówkę a teraz przeszedlem na masę i mam problem.Jak robię ćwiczenia na klatę (wyciskanie) to przy ostatnich powtorzeniach mi ręce wysiadają a nie klata.Nic nie czuję żeby klata mi pracowała a na pewno robię dobrze ćwiczenie bo robiłem to tez pod okiem instruktora.Następnego dnia nie mam wogóle zakwasów.Poprostu normalnie sie czuję.Jedynie przy rozpiętkach to podczas robienia coś czuję ale następnego dnia nadal nic nie czuję.Co się dzieje ?? Co mam zrobić i czy jest to normalne ??

ja tez tak mialem. moze podnosisz za duze ciezary, sprobuj robic to samo ale z mniejszym obciazeniem wiecej powtorzen, powinno cos zmienic

W sumie sa tylko dwie mozliwosci, albo zla technika albo slabo rozwiniete ramiona. Sprobuj malymi ciezarami i zwieksz serie a sie okaze. Jak dalej nic to popracuj nad ramionami.

Bary mam genetycznie stosunkowo duże.Klata mała.Napewno nie jest to zła technika bo ćwiczyłem z instruktorem.Byłaby to jakaś różnica jeśli ćwiczyłbym ze sztangielkami ??

Aha i jeszcze jedno jak wyciskam to rozstaw rąk powinien być na szerokość barów czy szerzej ??

Moja rada to mniejszy ciężar, ale więcej powtórzeń a jak ci ręce wysiadają to je wzmocnij np rób francuskie wyciskanie na biceps może tak zwaną wagę płaczu czyli sztangę bierzesz i podnosisz na proste ręce , albo( ja to robie tak ) możesz robić na samie mięście te od łokcia do nadgarstka to zginasz tylko część ręki do łokcja a reszta równolegle do tłowia!!