Brzuch

Witam!
Od dwóch tygodni ćwiczę codziennie brzuch, robiąc 1 ćwiczenie na górne partie, 6 serii po 50 powtórzeń (zwykłe brzuszki). Jaki to ma wpływ na moje mięśnie? No bo ja widzę bardzo duże i dobre efekty, ale jak to sie ma z katabolizmem itd. ? Po treningu biorę 50 g. carbo i po 30 min. puszka tuńczyka i spać . Nie niszczę mięśni? Bo efekty według mnie są super, ale nie chce mieć popalonych mięśni. Od 1 czerwca zaczynam A6W.

Edit:
Ćwiczę brzuch codziennie, więc regeneracji jest ok. tylko 24 hours, więc...? A czytałem na forum, że brzuch można ćwiczyć codziennie, ale nie jestem pewien, więc chcę się upewnić

Zmieniony przez - j451u w dniu 2005-05-16 14:56:20

Jesli sie dobrze czujesz to nie niszczysz tylko nie rob normalnych brzuszkow, to niezdrowe i pamietaj ze dolne partie i skosy tez trzeba cwiczyc w kolejnosci, dol-->skos-->gora... pozdro

kolejne pytanie: jak ćwiczyć dół ? bo skos to wiem ;]

przez pierwsze 3 dni miałem zakwasy, a teraz nic nawet nie czuję, to chyba dobrze?

Masz dostep do drazka?

nie mam :/
przypomniało mi się ;] podciąganie kolan do klatki w zwisie na drążku to jest na dolne partie, ale nie mam drążka ;/

P.S. Odezwij się na gg: 4023988

Połóż się na podłodze i podciągaj nogi do klatki w leżeniu.

Jeszcze lepiej - połóż się na ławeczce tak, żeby nogi zwisały, załóż obciążenie wokół kostek i leciutko ugiete w kolanach nogi dźwigaj do pionu. Opuszczaj wolniej niż podnosisz. Daje naprawdę nieźle szczególnie przy końcowej fazie, kiedy nogi są już niemal w poziomie
Jak jesteś masochistą, poproś kumpla , żeby ci przeszkadzał przy wzoszeniu nóg