Malowidoczna klata - help !!!

Witam.

Cwicze jakies 9 miechow, wszystko rozwija sie rownomiernie, mam tylko problem z klata. Mianowicie jest bardzo malo widoczna. Postaram sie to opisac: duza gora klaty,m a bardzo slaby dol. Gdy patrzy sie z przodu, to wogole prawie nie widac (zero wyciecia na dolach pod cycami, i prawie zero srodkowego wyciecia). Patrzac z boku widac jej wybicie lecz z racji tego ze mam zapadniety mostek, tez jest to nie zaciekawe.

Zaczynalem od 50kg, teraz doszedlem do 100kg.

Patrzac na zdjecia gosci ktorzy wyciskaja mniej odemnie, widze ze maja fajnie zarysowane klaty, a moja chodz teoretycznie wieksza, jest slabo widoczna.

Taki oto problem - cwicze 1 w tyg
plaska 4 prog
skos 4 prog
porecze 4 max

rozpietki robilem, ale zrezygnowalem bo mi calkowicie "rozplaszczaly" klate i juz wogle byla tragedia.
Co robic, wiecej ja cwiczyc czy co?

skoro z wypukłością klaty masz tak duze problemy musisz skoncentrować sie na wykonywaniu ćwiczeń (wyciskanie płaska i skos ) wyciskanie na płaskiej możesz zamienić na głową w dół. Jeśli myślisz że to ile wyciskasz jest znacznikiem przyrostów to sie mylisz--tutaj ważna jest technika wykonywania ćwiczeń a nie cięzary jakich sie używa. Poczytaj troche o poprawnym wykonywaniu ćwiczeń na klatke i zacznij takćwiczyć - nawet jeżeli bedzie sie to wiązało ze znacznym zmniejszeniem cięzaru

pozdro

Dzieki za porady - SOG dla ciebie.

A moze ktos pokusi sie i skleci mi jakis konkretny trening na klate, oraz to, ile razy w tyg ja robic?

dzięki odbijam

Plan może tak wyglądać:
wyciskanie płaska 12/10/8/8
wyciskanie skos 12/10/8/8
rozpiętki 3x12
przenoszenie w poprzek ławeczki 3x12

ale to tylko propozycja treningu -oczywiście wykonywać 1 raz w tygodniu
innych gotowych treningów poszukaj na forum --jest ich na prawde bardzo duzo

pozdro

Przy 9-miesięcznym stażu to polecałbym taki trening:
- wyciskanie sztangi głową w dół 12/10/8/8 prog
- wyciskanie hantli na skosie 15/12/10/8
- rozpiętki 3x12

Rozpiętki rozpłaszczają Ci klatkę? To znaczy, że nieprawidłowo je wykonujesz! Przy odpowiedniej technice powinny działać na dół klatki, takżę mam artykuł dla Ciebie - https://www.sfd.pl/temat22045/

A jak tam z dietą?
to właśnie w niej może tkwić problem...

Dieta jest taka ze bialka dostarczam ze 3g na kilogram, akurat tu mam dobrze bo mam bialko na biezaco. Reszta to niestety zwykle jedzenie ale staram sie nie przesadzac z tluszczem. Duzo weglowodanow i takze bialko w pozywieniu. Nie jest to profesjonalna dieta lecz takze nie jest to jedzenie smieci jak popadnie. Bilans kaloryczny takze staram sie trzymac wysoki. Robie mase wiec tu i uwdzie mam troche odlozonego fatu lecz nie jest tego duzo - podczas redukcji sie tym zajme, a zrzucnie wagi akurat przychodzi mi latwo.

Postaraj się przynajmniej wyliczyć ile masz zjeść białka, tłuszczów i węglowodanów w ciągu dnia przyjmując 2,2-2,5 b/kg, 5-6g ww/kg, reszta to tłuszcze i powyciągać to z dobrego żarcia: ryż, kasza, makaron, białe mięso, sery, ryby, oliwa z oliwek, tran itp. Być może jesz jednak za mało... trening klatki masz już rozpisany, tak więc do roboty!

Rośnij zdrowo.

Dzieki. Sog niestety juz nie wejdzie.

Nieważne! Na zdrówko!


Zmieniony przez - saib__ w dniu 2005-05-22 13:18:04