pzdr
...
Napisał(a)
ja widze, ze cala elita w gipsie chodzi/ła . Biegaliscie na silownie mimo gipsu, czy w tym czasie przerwa ?
pzdr
pzdr
...
Napisał(a)
tomot co to za uraz miałeś
trener, instruktor, zawodnik ifbb
http://www.sfd.pl/Marian__Dziennik_i_porady_dla_Juniorów-t993712.html
...
Napisał(a)
Edit: skręcenie stawu skokowego i "pęknięcie" torebki satwowej.
Mi zwykłe chodzenie sprawiało naprade spory ból. Musiałem siedzieć/leżeć z nogą na podwyższeniu (tak zalecił lekarz, bo miałem "rozwaloną" torebkę stawową i zaje.biście duży wylew i obrzęk), bo jak tylko opuściłem ją do dołu to krew tak "waliła" do nogi, że myślałem, że mi zaraz gips rozerwie
Zmieniony przez - tomot w dniu 2005-05-25 11:06:55
Mi zwykłe chodzenie sprawiało naprade spory ból. Musiałem siedzieć/leżeć z nogą na podwyższeniu (tak zalecił lekarz, bo miałem "rozwaloną" torebkę stawową i zaje.biście duży wylew i obrzęk), bo jak tylko opuściłem ją do dołu to krew tak "waliła" do nogi, że myślałem, że mi zaraz gips rozerwie
Zmieniony przez - tomot w dniu 2005-05-25 11:06:55
...
Napisał(a)
uuuuuuu
to nie ciekawa sprawa
ja teraz czekam na stabilizator wyczynowy stawu skokowego w którym będe pomykał przez 4 tygodnie a potem mam go zakaładać jak będe biegał, ćwiczył itp.
to nie ciekawa sprawa
ja teraz czekam na stabilizator wyczynowy stawu skokowego w którym będe pomykał przez 4 tygodnie a potem mam go zakaładać jak będe biegał, ćwiczył itp.
trener, instruktor, zawodnik ifbb
http://www.sfd.pl/Marian__Dziennik_i_porady_dla_Juniorów-t993712.html
...
Napisał(a)
Jakbym był "sucharem" to pewnie byłoby z tego lekkie skręcenie, ale niestety upadając masa ciała zrobiła swoje (skoczyłem do bloku grając w siatkówkę i jak spadałem to mi się noga podwinęła i tylko trachło).
A Ty się kuruj i jak najszybciej wracaj do zdrowia
powodzenia
A Ty się kuruj i jak najszybciej wracaj do zdrowia
powodzenia
...
Napisał(a)
dzięki
u mnie to było tak że wystartowałem do piłki i ***ut coś poszło myślałem że to jakieś skręcenie albo cuś i dopiero po 2 tyg poszlem do lekarza
u mnie to było tak że wystartowałem do piłki i ***ut coś poszło myślałem że to jakieś skręcenie albo cuś i dopiero po 2 tyg poszlem do lekarza
trener, instruktor, zawodnik ifbb
http://www.sfd.pl/Marian__Dziennik_i_porady_dla_Juniorów-t993712.html
...
Napisał(a)
No kostka to prz***ana rzecz ,ja miałem bardzo mocne naderwanie torebki stawowej 4 tyg w gipise i potem 4 tygodnie nie mogłem jeszczez łazić .Wszystko przez to że przy wyskoku spadłem takiemu małolatowi na stope swoją szkitą i sie potwornie skręciła .U mnie tak była skręcona że stopa tworzyła z kością piszczelową prawie kąt prosty ,skakałem na jednej nodze 200 metrów do ziomka
Polecane artykuły