Jak chronić mięśnie?

hmb imo bezsens
białko si

możesz wziąć przed treningami bcaa lub troszku wcześniej białko serwatkowe/izolat lub koncentrat lub hydrolizat/ dobrze by było zaopatrzyć się w izotoniki i pić przed, podczas i po wysiłku, poza tym godne uwagi moim zdaniem dla ciebia mogłoby być cla, ale to daje efekty raczej an dłuższą metę

OK, czyli bialko zostalo zaakceptowane . Teraz niestety kolejne pytanie - czy cos jeszcze by sie do tego przydalo? Jezeli Quazar (autorytet w koncu) ma jeszcze cierpliwosc , to zapytam - skoro HMB odpada - czy np. BCAA nie byloby zle?

tak jak ci napisałem izotoniki i cla bo działa antykatabolicznie czyli chroni mięśnie przed rozpadem przyśpieszając jednocześnie spalanie tłuszczu i działa przeciwutleniająco tzn. hamuje niebezpieczny dla komórek proces powstawania wolnych rodników i w ten sposób chroni je w dużej części przed rozpadem, napewno również odczujesz wzrost wytrzymałości co będzie się wiązało ze zwiększonym wykorzystaniem tłuszczów na cele energetyczne, no i cla świetnie wpływa na wygląd skóry- to tak na marginesie

jak ja lubię pomagać kobietom... we wszystkim
a więc tak:
40-60 km na rowerze... biorąc pod uwagę, że jesteś kobietą i raczej nie Anną Szafraniec :) taki dystans zajmie Ci ok 3 godzin...
a więc musisz uzupełniać zapasy... izotonikami... rozcieńczonym carbo...
zakup dobry preparat multiwitaminowy bo lato+rower=pot a to wypłukuje witaminy i minerały z organizmu...
na noc białko... to standart... a jakie białko?? w sumie np. system protein 80 olimpu będzie dobry... tani i dobry...
a jak wygląda Twój rozkład dnia... hmm masz 18 lat więc uczysz się... czyli kończysz szkołę... a nie masz gdzieś w pobliżu klubu gdzie są zajęcia aerobiku?? to dla kobiety najlepszy klimat...

on nie jest kobietą

Dziekuje, apokalipsa.
Teraz do Willhelma: Tez dziekuje... i:
Tak, dokladnie 3 godziny zajmuje takie 50 km. Skoro carbo sie przyda, szczegolnie w lecie, to wlicze to do zestawu.
Zakladam, ze moj rozklad dnia w 3 klasie bedzie mniej napiety niz w 2, bo mniej lekcji, a na zadne dodatkowe lekcje i tak nie chodze. Dojazdy mi zajmuja lacznie 2 h dzienie, ale za to w miescie, gdzie sie ucze jest silownia. A aerobik - nieee, to nie dla mnie... Juz sie zdazylam przekonac. Zdecydowanie bardziej jakos ciagnie mnie do silowni - a kiedys trzeba zaczac.

sorki to ja zle zrozumialem, pozno jzu i szwankuje glowa:]