SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Prosze o pomoc specjaliste od KOLAN . . .

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 13202

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 71 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1447
Sprawa wygląda tak ze jestem 2 mies. po skręceniu lewego kolana i no nie jest dobrze... opisze to jak tylko umiem

kolano skręcilem w czasie gry w kosza zgięło mi się w poprzek rudno to wytlumaczyc normalnie zgina sie tylko do tylu a mi zgielo sie do srodka czy jak kto chce w prawo... bol jak cholera, prawie zemdlalem na parkiecie wtedy na dodatek widzialem ta noge przez ten krotki moment w tej nienaturalnej pozycji heh psychika wysiada normalnie...

diagnoza byla taka ze skrecenie oczywiscie naderwanie czy tez zerwanie bocznych wiezadel i uszkodzenie krzyzowego czy coś w podobie zreszta lekarz powiedzial ze nie moze zaraz po wypadku dokladniej diagnozy ale jezeli jest tak jak jest to wsadzamy noge w gips... wtedy pamietam ze w okolicach wiazania bocznego prawego pojawil sie siniak a zakres ruchow bez bolu byl raczej maly tzn nie moglem zgiac nogi bardziej niz 90 stopni

po kilku dniach gips zaczal mnie uciskac wogole byl niewygodny... pojechalem do szpitala na rozcięcie celu rozluznienia i potem znowu jakis tydzien sie z nim meczylem... noga bolala przy prawie kazdym ruchu nawet w gipsie
po 2 tygodniach pojechalem na zdjecie bo z tym gipsem nie dalo sie zyc, niestety mialem przygotowania do matur itp a od chodzenia z gipsem zaczely mnie bolec miesnie przy pachwinie

to co zrobil ten kolez po zdjeciu bylo niemozliwe... zaczol mi ruszac ta noga na wszystkie strony zgiol oczywiscie do konca i tu znow myslalem ze sie posr... zalozyl szyne i kazal robic zimne oklady... wpominal o duzym prawdopodobienstwie zabiegu (altroskopia) szyna byla jeszce gorsza (no sorry elastyczny bandaz uciskal spuchniete kolano....) kolano spuchniete prawie odrazu ja zdjolem i zaczolem robic te zimne oklady na przemian z altacetem... noge staralem sie oszczedzac ile sie dalo nie bylo mowy o chodzeniu akurat moglem soebie pozwolic na lezenie zeby nie bylo ze glupie rzeczy robilem

po kilku tygodniach bylo coraz lepiej, rozruszalem stopniowo noge uwarzalem na kazdy krok, po miesiacu znowu poszedlem do lekarza powiedzial zeby cwiczyc az miesnie lewej beda wygladaly jak te prawej... no to tak zrobilem teraz juz sa takie same a ja nadal nie moge zrobic jednego przysiadu bo czuje bol w miejscu gdzie na poczatku mialem siniaka, ale czasem trudno mi jest okreslic miejsce bolu... kiedy niedawno poszedlem spytal sie czy biegam... no i kazal mi probowac do granicy bolu ( jakos tego nie widze bo czuje bol przy gwaltownych ruchach i przysiadach )

eh kazdy lekarz u ktorego bylem mowi cos innego a ja widze ze im sie nie chce robic... dopiero jeden z mlodych lekarzy dzisiaj po 2 mies. zbadal mi noge tak jak dokladnie jek jeszcze zaden i powiedzial cos ze moze byc uszkodzona łękotka (zrodło bolu w miejscu gdzie mialem siniaka na poczatku + ten bol kiedy robie przysiad) obydwa z prawej strony kolana powiedzial ze altroskopia powinna byc zrobiona, skierowal na USG USG robil juz inny lekarz ktory nic nie wykryl i powiedzial ze luz w kolanie w jednym jak i w drugim jest podobny wiec taka ich uroda (to ten co na poczatku mowil ze zabieg bedzie prawdopodobny wysoce...). mam skierowanie na rezonans na 9tego ale ten mlody co mi badal dzsiaj tak dobrze mowil o kiepskiej jakosci tego rezonansu i ze wyniki i tak on sam musi odczytac ale glownie opiera sie na swoich badanich ( rzeczywiscie zbadal mi noge tak ze wyczul kiedy boli )

I nie wiem juz co robić... bo kazdy mowi cos innego a ja czuje ze mam niestabilne lewe kolano i przy gwałtownieszych ruchach mnie poprostu boli, nie przy ruchach jakie robi sie na silowni ktore sa proste i zazwyczaj wzdloz osi nogi ale przy codziennych sytuacjach kiedy to trzeba szybko zareagowac

czy ktos moglby mi w jakis sposob dradzić? bardzo prosze bo chcialbym jeszcze uzywac tego kolana tak jak do tej pory...

-=Pozdrawiam=-

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 717
Dołączam się do prośby, opis mojego problemu:
Mam 17 lat, w czerwcu tamtego roku skręciłem sobie kolano. Było to uszkodzenie łąkotki. Nie mogłem przez to biegać prawie całe lato - to była chyba kurczliwość mięśnia między rzepką a kością piszczelową - mogłem zginać nogę tylko pod małymi kątami. W każdym razie na jesień wszystko było już - wróciła pełna ruchomość, miałem tylko problemy z robieniem przysiadów. Wtedy jednak nie forsowałem zbytnio nogi. W grudniu pojechałem na wycieczkę w góry (3 dniową). Po przyjeździe do domu nastąpił ból kolana, ciężko je było wyprostować. Po 2 dniach ból minął - nie przejmowałem się tym zbytnio. Po pewnym czasie załważyłem, że rzepka kolana jest jakby słabiej osadzona w stawie, to znaczy, kiedy próbuję nią poruszać ręką w lewo i w prawo, to stawia dużo mniejszy opór niż ta w drugim kolanie - to mi przypomina trochę powiedzenie "mieć wodę w kolanie ". Ruchy nie powodują bólu, kiedy napnę mięśnie rzepka siedzi twardo w stawie. Kilka dni temu byłem na rajdzie (20 km chodzenia) i znowu mam to samo, co w grudniu. Teraz sprawdziłem od razu ruchomość rzepki i okazało się, że jest ona większa niż była - jeszcze łatwiej ją poruszać, ale mimo wszystko powoli zmniejsza się do pierwotnego poziomu. Czy powinienem z tym iść do lekarza, smarować kolano jakimiś maściami czy robić jeszcze coś innego ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 71 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1447
Moze jeszcze znajdzie sie ktos kto moglby mi pomoc w tej sprawie... ???

-=Pozdrawiam=-

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 21 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 280
Nie wiem co ci mówił ten lekarz o tym rezonansie, że jest popsuty czy co, bo zwykle to na rezonanasie wszystko wychodzi (prawie), np. uszkodzenie łąkotki czy więzadeł można zdiagnozować bez problemu, jeżeli masz skierowanie to czemu nie spróbować, jeżeli urządzenie faktycznie pamięta jeszcze bitwe po grunwaldem, to może uda ci się zdobyć skierowanie na badanie gdzie indziej, bo niesety badanie MRI (przynajmniej) jest potrzebne żeby wogóle coś powiedzieć, co jest, jeśli nie to artroskopia, po takim urazie jak opisujesz to wyglądało to niezwylke poważnie, nie napisałeś czy był wysięk w kolanie?, skręcenia mają to do siebie iż goją się zawsze niezwylke długo, ja swoje kolano leczyłem 6 miesięcy, a miałem tylko nieznacznie naderwane ACL.
Życze zdrowia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 71 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1447
Juz odpowiadam...
Ten mlodszy lekarz ktory to tak dokladnie zbadal mi noge niedawno naginajac ja tu i tam przez dobre pare minut powiedzial ze mozna zrobic rezonans dla pewnosci, chociaż ten rezonans nie jest zbyt dokładny (czy jest jaki jest... cos takiego) i jakiekolwiek wyniki bedzie musial on sam konkretnie z moim przypadkiem połaczyć, wg niego artroskopia i tak wchodzi w gre i tak, bo juz troche kolan w swoim zyciu widział...

Czy był wysięk? kolano mialem spuchnięte prze pierwszy okres heh przez miesiąc nawet troche pozniej widzialem róznice... powiem tak chociaż po tym miesiaccu zupelnego oszczedzania nogi, gipsow szyn itp miesnie bardzo mocno zaniknely to kiedy mialem wyprostowana noge rzepka kolanowa mocniej byla zarysowana w zdrowej nodze... nawet teraz kiedy juz ubytek mięsnia nadrobiłem na rowerku i siłowni rzepka nadal jest mocniej zarysowana w zdrowej nodze nie wiem czy to ma jakies znaczenie...

zadnego płynu sciąganego nie miałem

Rezonas bede miał zrobiony oczywiście tak jak poprosiłem lekarze we czwartek, na USG nic nie wyszło (ale tamjuz noge inny lekarz mi oglądał)

Z mojej strony to wyglada tak ze mam plany na wakacje i gdybym wiedział ze to mi przejdzie to ok ale minely 2 mies juz ponad a ja nadal przy każdym szybszym ruchu czuje ból w stawie

-=Pozdrawiam=-

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 21 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 280
Jeżeli nie wiesz czy był wysięk, to sprawa twojego kolana pozostaje jeszcze większa zagadką, bo wysięk w stawie a opuchlizna to zupełnie inna rzecz, podczas pierwszej wyzyty po urazie powinien to zdiagnozować lekarz, to by przynajmniej dało podstawy przypuszczenia co sie stało, jeśli płyn - skręcenie lekkie-średnie, krew - uszkodzenie struktur wewnątrz stawowych, naderwanie zerwanie więzadeł, łąkotki itp, + oczka tłuszczu uszkodenia struktur chrzęstno-kostnych ekstra. Dwa miesiące to się leczy + rehabilitacja lekkie skrecenia, generalnie więzadła boczne, strzałkowe i piszczelowe goją sie dobrze zachowawczo, w twoim przypadku pewnie piszczelowe przezyło rozciaganie, albo i nie przezyło, WKP tylko naderwane ulega samowygojeniu, ale niezwykle topornie jeśli się wogóle zechce goić, jeśli nie można je zmusić np poprzez mikrozłamania, do tego dochodzi poziom oceny wydolności aparatu więzadłowego, blizna może się wymodelować ale więzadło może nie spełniać w pełni swej funkcji fizjologiczej, może też zerwany kikut przyrosnąć do WKT tworząc częściową stabilność, czyli kolano jest nie dokońca stabilne, to rekonstrukcja, ewentualnie jakieś xyz - fantazja lekarzy nigdy nie zna granic. Co do uszkodzeń łąkotek to dużo jest o tym w internecie pewnie już wszytko przeczytałęś i jesteś zorientowany w temacie. MRI mimo wszystko polecam wykonać, niech na to popartzy ten młody lekarz wszak zna twój przypadek dobrze, może coś wyjdzie, i zadecyduje ostataecznie czy artroskopia czy doktor Pajhiwo.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 71 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1447
Ok... podczas pierwszej wizyty? Odrazu z boiska zostałem przeniesiony do przychodni obok po zarejestrowaniu wypadku itp. zauwazylem siniala, nogi nie moglem zgiac wiecej niz 90% Lekarz po krotkich oględzinach i opisie sytuacji powiedział ze mam coś z bocznymi i krzyzowe tez jest podejrzane. Powiedział ze gips tak czy siak musi być i narazie wiecej nic nie wiadomo trzeba czasu.

aha wg tego mlodszego łąkotka mogla rowniez ulec uszkodzeniu, nie wiem jakie to ma znaczenie ale na tej nodze na koncu piszczela mam juz od dawna bolącą narośl... to chyba nie ma znaczenia jednak

Poczekam jeszcze na to badanie rezonansem moze sie cos wyjasni... boje sie zrobić coś nie tak... jeszcze chcialbym kiedys grac we wszystko jak dawniej ten młodszy lekarz jest za artroskopią a dwaj inni nie tyle ze oni tak srednio sie przejmuja wg. mnie

-=Pozdrawiam=-

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 71 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1447
Dzisiaj miałem badanie rezonansem magnetycznym i własnie odebrałem wyniki
Opis: Podłużne uszkodzenie rogu tylnego łąkotki przyśrodkowej kolana lewego.
więzadło krzyżowe przednie o zachowanej ciągłości, ostrych zarysach i prawidłowym sygnale - bez ewidentnych zmian pourazowych.

U lekarza jeszcze nie byłem, ale moze wiecie cos wiecej co sie robi w takich przypadkach ?

-=Pozdrawiam=-

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 21 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 280
Z regóły uszkodzenie podłużne się zszywa, choć zależy to w większej mierze od położenia, tzn, strefa czerwona czy biła, ta pierwsza jak mozna się domyslić jest ukrwiona, na tyle przynajmniej by możliwe było utworzenie się blizny, w przeciwnym wypadku stosuje się częściowa miscektomię, czyli usunięcie częsci uszkodzonej łąkatki.
Tutaj masz uszkodzenie podłużne:
http://www.zdrowemiasto.pl/ortopeda/demo/1/026.html 
jak i wszytsko na temat łąkotek w tej prezentacji.
http://www.ortopeda.zdrowemiasto.pl/demo/1/

Pozdrawiam.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Uczulenie

Następny temat

znowu Trądzik

WHEY premium