'Mój środek się cofa, prawe skrzydło w odwrocie, sytuacja
jest doskonała. Będę atakował.' - Marszałek Francji Ferdynand Foch
...
Napisał(a)
Za to wszelkie muesli i płatki śniadaniowe nie są wskazane... chyba że w takim sensie, jak pisałem wcześniej - żeby zapobiec desperacji.
...
Napisał(a)
Zgadzam się z Tobą Misiu odnośnie tego posiłku ,poprostu pierwszy raz jestem na redukcji i patrzac na ten ostatni posiłek "trzeźwo" to masz racje nie wiem czemu piszą że 4h. Cóż, co do owoców to dobrzem jadł mimo iż nie wiedziałem o tym działaniu fruktozy( myslałem że to zwykły węgiel). Mam jednak pytanie. Ja do tej pory jadłem zawsze 20g-rodzynek i 80gpłatków owsianych(+ białko w innych produktach) po bieganiu porannym na czczo i po rozciąganiu oczywiście:)Ażeby uzupełnić zapas glikogenu szybko. W związku z tym czy mógłbyś mi powiedzieć o co chodzi z tą lipozą po treningu aerobowym. Co jak co ale 1h bez węglów ( po treningu )to mi się wydaje za dużo. Czy organizm nie jara wtedy mięśni???? I czy to dobre na redukcje znienawidzonego tłuszczu który osiada na naszych pięknych ciałach??:)
...
Napisał(a)
heh no to teraz już wiem wszystko dzięki wszystkim na początku zostałam ochrzaniona a teraz doinformowana
...
Napisał(a)
pienio: jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że cięższy posiłek trawi się tak do 4 godzin, więc może stąd te wytyczne. Tak "na wszelki wypadek". No, ale mniejsza o to.
Teraz o węglach po treningu. Po około 20-30 minutach aerobów organizm zaczyna się mocno przestawiać na czerpanie energii z tłuszczu. Z sadła uwalniane są cząsteczki kwasów tłuszczowych, które zostają wykorzystane jako paliwo. Po zakończeniu treningu ten proces utrzymuje się jeszcze przez godzinę lub dwie, czego efektem jest spalenie pewnej dodatkowej ilości tłuszczu. Dostarczenie organizmowi pokarmu (szczególnie węgli) tuż po aerobach natychmiast zatrzymuje ten proces.
Twoje obawy są jednak słuszne - skoro podczas aerobów intensyfikuje się także proces spalania mięśni, to i przez tą kolejną godzinkę będą one spalane. Po to właśnie po aerobach są węgle, żeby oszczędzać mięśnie. Czyli albo rybki, albo akwarium.
W praktyce należy się zdecydować - jeżeli zależy Ci na maksymalnej utracie tłuszczu i nie trzęsiesz się o każdy gram mięśnia, nie jedz po treningu. Szczególnie jeśli masz sporo sadła, bo wtedy spalanie mięśni jest naprawdę minimalne. Jeżeli zależy Ci na utracie tłuszczu niekoniecznie w tempie ekspresowym, ale za to przy maksymalnej ochronie mięśni, jedz zaraz po aerobach.
Jeżeli szukasz złotego środka, to zamiast posiłku możesz przed i po aerobach zapodać antykataboliki (np. BCAA, HMB, tauryna), a posiłek po godzinie. W ten sposób mięśnie będą miały dodatkową ochronę, a tłuszcz mimo to się spali.
Ahem... ale zboczyliśmy chyba lekko z tematu. Myślę, że westi również może z tego skorzystać, dlatego pozwoliłem sobie na to. Ale jeżeli masz ochotę drążyć ten temat, to chyba lepiej będzie założyć osobny post. Albo jeszcze poczytać, bo tego wszystkiego nie wziąłem przecież z kosmosu, tylko z forum.
Teraz o węglach po treningu. Po około 20-30 minutach aerobów organizm zaczyna się mocno przestawiać na czerpanie energii z tłuszczu. Z sadła uwalniane są cząsteczki kwasów tłuszczowych, które zostają wykorzystane jako paliwo. Po zakończeniu treningu ten proces utrzymuje się jeszcze przez godzinę lub dwie, czego efektem jest spalenie pewnej dodatkowej ilości tłuszczu. Dostarczenie organizmowi pokarmu (szczególnie węgli) tuż po aerobach natychmiast zatrzymuje ten proces.
Twoje obawy są jednak słuszne - skoro podczas aerobów intensyfikuje się także proces spalania mięśni, to i przez tą kolejną godzinkę będą one spalane. Po to właśnie po aerobach są węgle, żeby oszczędzać mięśnie. Czyli albo rybki, albo akwarium.
W praktyce należy się zdecydować - jeżeli zależy Ci na maksymalnej utracie tłuszczu i nie trzęsiesz się o każdy gram mięśnia, nie jedz po treningu. Szczególnie jeśli masz sporo sadła, bo wtedy spalanie mięśni jest naprawdę minimalne. Jeżeli zależy Ci na utracie tłuszczu niekoniecznie w tempie ekspresowym, ale za to przy maksymalnej ochronie mięśni, jedz zaraz po aerobach.
Jeżeli szukasz złotego środka, to zamiast posiłku możesz przed i po aerobach zapodać antykataboliki (np. BCAA, HMB, tauryna), a posiłek po godzinie. W ten sposób mięśnie będą miały dodatkową ochronę, a tłuszcz mimo to się spali.
Ahem... ale zboczyliśmy chyba lekko z tematu. Myślę, że westi również może z tego skorzystać, dlatego pozwoliłem sobie na to. Ale jeżeli masz ochotę drążyć ten temat, to chyba lepiej będzie założyć osobny post. Albo jeszcze poczytać, bo tego wszystkiego nie wziąłem przecież z kosmosu, tylko z forum.
'Mój środek się cofa, prawe skrzydło w odwrocie, sytuacja
jest doskonała. Będę atakował.' - Marszałek Francji Ferdynand Foch
...
Napisał(a)
no właśnie wszystko jest na forum wystarczy gruntownie przeglądnąć posty podwieszone
Napis na grobie by mnie cieszył: Nie byle kto,bo byle czym się cieszył
- mafia tadkow niejadkow -
...
Napisał(a)
Och. Zapomniałem o sednie sprawy.
westi: jeśli chodzi o tę Twoją wagę, która stoi w miejscu, to w 100% zgadzam się z radą BIGa. W żadnym wypadku nie sugeruj się tylko wagą. Lustro to miernik "długodystansowy", ale centymetr będzie jak znalazł. Dla poparcia tego podam własny przykład: przez 4 pierwsze tygodnie redukcji moja waga zmniejszyła się o ok. 0,75 kg. Gdybym poprzestał na sprawdzaniu wagi, uznałbym, że do bani taka dieta i machnąłbym na nią ręką. Okazało się jednak, że w tym samym czasie obwód pasa spadł o 6 cm. Takie rzeczy łatwo mogą się zdarzyć, szczególnie na początku odchudzania oraz wtedy, kiedy dopiero zaczynasz trening. Nie ufaj wadze.
westi: jeśli chodzi o tę Twoją wagę, która stoi w miejscu, to w 100% zgadzam się z radą BIGa. W żadnym wypadku nie sugeruj się tylko wagą. Lustro to miernik "długodystansowy", ale centymetr będzie jak znalazł. Dla poparcia tego podam własny przykład: przez 4 pierwsze tygodnie redukcji moja waga zmniejszyła się o ok. 0,75 kg. Gdybym poprzestał na sprawdzaniu wagi, uznałbym, że do bani taka dieta i machnąłbym na nią ręką. Okazało się jednak, że w tym samym czasie obwód pasa spadł o 6 cm. Takie rzeczy łatwo mogą się zdarzyć, szczególnie na początku odchudzania oraz wtedy, kiedy dopiero zaczynasz trening. Nie ufaj wadze.
'Mój środek się cofa, prawe skrzydło w odwrocie, sytuacja
jest doskonała. Będę atakował.' - Marszałek Francji Ferdynand Foch
...
Napisał(a)
futrzak ja tylko i wyłącznie się tym zaniepokoiłam ponieważ gdy byłam młodsza to często byłam na takich dietkach "cud" i wtedy waga w 3 dni spadała nawet o 3 kg ehh... ale to sama woda była przecież a kilogramy później wracały i tak a teraz spadła mi waga 0,5 kg - 1 na tydzień więc to był chyba dobry rezultat jak teraz na to patrzę ale jednak opłaca się być szczupłą a przy okazji nie tracąc przy tym zdrowia i zmieniając nawyki żywieniowe na stałe już dzięki
jeszcze chciałam zadac pytanko ..czy poranna kawa na redukcji może zaszkodzić ?
Zmieniony przez - westi w dniu 2005-06-04 21:38:51
jeszcze chciałam zadac pytanko ..czy poranna kawa na redukcji może zaszkodzić ?
Zmieniony przez - westi w dniu 2005-06-04 21:38:51
Polecane artykuły