Teraz chciałbym przedstawić moje kryteria, które uważam, że charakteryzują słabą firmę:
1. Numer jeden dla mnie to firmy produkujące (pakujące) serwatkę prosto z mleczarni, którą tam można kupić za grosze. Nie muszę opisywać co się dzieję po spożyciu takiego specyfiku. Prekursorami tej sprzedaży byli ludzie handlujący na allegro. Gratuluje firmą:
- Sirix Nutrition oraz OXY-GEN Nutrition
Nawet jakby mieli izolat serwatki w opakowaniu 3 kg za 100zł to i tak od nich nie kupię!!!!!
2. Firmy, które sprzedają Gainery z zawartością białka poniżej 30%. Są nawet takie co produkują z zawartością 5-15%!!! Jak wypowiedział się jeden z fachowców takie odżywki to najczęściej mleko w proszku ochrzczone maltodextryną, którą można kupić za grosze. Tu niestety należy wymienić około 70% firm działających na polskim rynku. Nawet słynny Hi-Tec i Trec należą do tej grupy.
3. Firmy, sprzedające odżywki białkowe z zawartością białek pszenicznych. Białka te charakteryzują się bardzo słabą przyswajalnością i na dodatek powodują kłopoty żołądkowe. Między innymi Hi-Tec.
4. Firmy, sprzedające odżywki białkowe z brakiem informacji w jakich proporcjach występują izolaty i koncentraty serwatki, białka jaj i białka roślinne. Sama informacja o źródłach białek to za mało aby zobaczyć jaka jest klasa produktu. Tu jest niesamowite pole do popisu dla oszustów.
Takie są moje spostrzeżenia. Jakie są Wasze? Albo firma jest uczciwa w stosunku do klienta albo nie. Nie dajmy się oszukiwać i nabierać na reklamy. Nikt z nas nie ma laboratorium ale od czegoś trzeba zacząć.