Ja wyciskanie sztangielek stosuje jako rewelacyjne cwiczenie do rozbudowy masy, poniewaz dobrze rozciaga miesnie piersiowe i cwiczymy w duzym zakresie ruchu.
Czy wyciskam na skosie czy na plaskiej zawsze wykonuje opuszczenie ponizej linii barkow i mocno napinam klate podczas unoszenia. Stosuje caly czas chwyt jak przy wyciskaniu sztangi.
Co do skrecania, widze takich ktorzy tak robia, nawet ostatnio na forum byla dyskusja na ten temat i niektorzy twierdza ze skrecanie wplywa kozystnie na wewnetrzne partie miesni. Co osobiscie zauwazylem to ze u mniej doswiadczonych trenujacych w momencie przekrecania spada napiecie z klatki (samemu mi trudno wtedy utrzymac napiecie) i automatycznie jest to cwiczenie mniej efektywne.
Lepiej jest dla odmiany wyciskac chwytem neutralnym w calym zakresie ruchu.
Proponuje bys sam sprobowal czy na Ciebie zadziala jakos inaczej to cwiczenie i czy nie masz problemu z kontrolowaniem napiecia miesni. Wg mnie nie ma sensu przekrecac jezeli chcesz rozbudowywac miesnie. Albo tradycyjny chwyt w calym zakresie ruchu albo
chwyt neutralny.
Pozdrawiam,
Mawashi
Lepiej jest być kanciastym Czymś niż okrągłym Niczym.
**Moderator Działu Trening**