Bo odkad zacząłem opierac swoja diete na produktach mlecznych a zwłasszca na twarogu to sie przez te bąki nieda wysiedziec w pokoju
Teraz tak sobie policzyłem że z sera białego 400 gram dostarczam połowe białka dziennego około 80 gram i jest to kazeina i gdzies wyczytałem że jest ona cięzko strawna i może wywoływać komplikacje z zołądkiem. Co do laktozy to chyba niemam nietolerancji bo zawsze piłem mleko i nic mi niebyło.Nawet zauważyłem że mam mniejsze wzdecia jeśli wypije 0,5 litra mleka niz jak zjem 150 gram sera czyli moze chodzic oto białko bo w mleku zaduzo go niebedzie.