...
Napisał(a)
PITTT, to niekoniecznie musiało być wchodzenie do kesa-gatame. wkleiłem zdjecie z drugiej walki Pardoela z niejakim Dixonem - made in Sherdog. Remco po rzucie przeszedł na czysto do trzymania, niby kesa, ale zabezpieczonego drugą ręką, tak, że silnie ścisnął jego szyję. i jego przeciwnik od razu odklepał. więc to, co próbowął zrobić z Weitem też mogło być zamierzoną techniką kończącą, a dopiero gdy nie wyszło, wziął się za łokciowanie.
...
Napisał(a)
Zgadza sie Jodan, chodzi o to, ze szykowal sie do technik grapplerskich. Ten łokiec doszedl jakby "przypadkowo", najpierw lekkie pukniecie, a potem olśnienie, to az widac na twarzy Remco
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Polecane artykuły